10 lipca 2013

Jak Kościół ocalił francuskie wino

(Twórcą Dom Perignon, jednego z najbardziej znanych szampanów był francuski zakonnik. Fot. MAXPPP/Forum)

Po upadku Cesarstwa Rzymskiego cały dorobek cywilizacyjny zromanizowanej Galii – w tym sztuka wytwarzania wina – stanął na krawędzi zagłady. Na szczęście, dzięki chrześcijaństwu winiarstwo na ziemiach obecnej Francji przetrwało, a następnie dostąpiło wspaniałego rozkwitu.

 

Plemiona germańskie już w III wieku zaczęły najeżdżać Galię, na której terenach powstało potem państwo francuskie. W 476 r. niemal całe terytorium znajdujące się wcześniej pod rzymskim panowaniem zostało zalane przez Alemanów, Burgundów, Franków i Wizygotów. Barbarzyńcy nie mieli żadnego doświadczenia w uprawianiu winorośli, wielce zatem prawdopodobne, że wszystkie założone dotąd we Francji przez Rzymian winnice szybko by podupadły (tak jak w Austrii, gdzie pogańscy Awarowie, Bawarczycy i Słowianie doprowadzili uprawy Rzymian do ruiny).

Wesprzyj nas już teraz!

 

Na szczęście równolegle z upadkiem Cesarstwa Rzymskiego na terenie Galii postępowała chrystianizacja. W 496 r. król Franków Chlodwig I przyjął w Reims chrzest w obrządku katolickim, potwierdzając przynależność swojego państwa (obejmującego Galię i część Germanii) do cywilizacji chrześcijańskiej. Dla winiarstwa było to zbawienne wydarzenie, gdyż wino niezbędne było chociażby do celebrowania Eucharystii.

 

Jednym z chrześcijańskich pionierów winiarstwa na terenie dzisiejszej Francji był św. Marcin z Tours (IV w.), założyciel pierwszych klasztorów w Kościele zachodnim. Przypisuje mu się m.in. rozpowszechnienie we Francji szczepu chenin blanc uprawianego dziś szeroko w Andegawenii. Ale ciężar przechowania arkanów sztuki winiarskiej wzięło na swoje barki wielu innych, nieznanych dziś nawet z imienia zakonników, którzy budując w schrystianizowanej Francji klasztory, zakładali przy nich winnice. Zasługi, jakie ponieśli oni dla winiarstwa w tamtej burzliwej epoce, można porównać do dokonań mnichów ratujących przed zniszczeniem dzieła wielkich myślicieli starożytności.

 

We wczesnych wiekach średnich wino potrzebne było zakonnikom we Francji nie tylko do celów liturgicznych. Produkowano je także na sprzedaż – by utrzymać powstające obiekty sakralne – oraz dla lokalnego rycerstwa goszczącego często w klasztorach w czasie podróży po państwie Franków. To wówczas narodził się podział na młode wina stołowe, przeznaczone do codziennego użytku, i wina szlachetne, dojrzewające na specjalne okazje.

 

Ogromne zasługi dla uratowania i rozwoju francuskiego winiarstwa położył św. Guntram I (532-592), wnuk Chlodwiga I – król Franków znany z ogromnej pobożności. Podarował on winnicę opactwu św. Benigny’ego w Dijon (Burgundia); był to początek prześwietnej historii słynnego wina burgundzkiego. Kilkadziesiąt lat później, w 630 r., w winnicach Beaune – miejscowości uważanej dziś za stolicę wina z Burgundii – winorośl zaczęło uprawiać opactwo Beze.

 

W VII i VIII w. za największych znawców sztuki winiarskiej na terenach dzisiejszej Francji uchodzili hierarchowie: biskup Cahors św. Dezyderiusz (Didier), który założył wiele winnic właśnie w regionie Cahors słynącym dziś z najlepszego europejskiego malbeca, oraz biskup Orleanu Teodulf, który dorobił się przydomka pater vinearum (ojciec wina).

 

Kilkaset lat później nikt już nie podważał renomy chrześcijańskich zakonników jako najwybitniejszych francuskich winiarzy. Uprawy jednego z najbardziej cenionych współcześnie producentów win z Burgundii – Domaine de la Romanée-Conti – zostały założone w 1232 r. przez opactwo św. Vivanta w Vosne. Słynące dziś z niezwykłego aromatu i smaku (wśród koneserów na całym świecie) burgundy Gevrey-Chambert po raz pierwszy wytworzone zostały przez benedyktynów z Cluny w 1273 r. Zakon ów miał także winnice w Andegawenii, Bordeaux oraz Szampanii – większość z nich stanowi obecnie ośrodki produkcji niezwykle cenionego w Europie wina.

 

Sztuką winiarską parali się także z wielkim powodzeniem cystersi: to oni jako pierwsi zaczęli wytwarzać słynne białe wino Chablis ze szczepu chardonnay. Członkowie tego zakonu, opartego na obostrzonej regule benedyktyńskiej, opracowali też – rzecz niemająca precedensu – zasady dotyczące wpływu uwarunkowań geologicznych i klimatycznych miejsca uprawy winorośli na strukturę, smak i aromat wina.

 

Kościołowi katolickiemu francuskie winiarstwo zawdzięcza też swój największy skarb: szampana. Najpierw, w 1531 r., mnich z Limoux (Langwedocja) odkrył sposób, w jaki można przekształcać zwykłe wino w napój musujący. Ponad sto lat później inny zakonnik, benedyktyn Piotr Perignon, udoskonalił tę metodę, a jego nazwiskiem nazwano jeden z najsłynniejszych i najdroższych szampanów – Dom Perignon.

 

Grzegorz Wierzchołowski

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 515 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram