26 lutego 2013

Jak dochodzą do władzy lewicowi dyktatorzy?

(fot. commons/Wilson Dias/ABr/creative)

Zwycięstwo Rafaela Correi w niedawnych wyborach prezydenckich w Ekwadorze, mimo ujawnionych licznych skandali korupcyjnych i dobrze udokumentowanej represji wobec mediów oraz przeciwników politycznych, wielu komentatorów zdziwiło. Tymczasem ekwadorski pisarz, Osvaldo Hurtado zapewnia, że nie powinno to być ani trochę zaskakujące.

 

Na łamach swojej najnowszej książki poświęconej „Dyktaturom XXI wieku” autor tłumaczy, w jaki sposób w XXI wieku lewicowe dyktatury dochodzą do władzy i dlaczego mają się tak dobrze. Tytuł książki drwi z hasła przywódcy Wenezueli Hugo Chaveza, który wraz z innymi prezydentami autokratycznymi buduje „socjalizm XXI wieku” w Ameryce Południowej.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Correa, mimo nagłośnienia kilku skandali korupcyjnych, ponownie wygrał w wyborach, osiągając 57 proc. poparcia. Jeszcze kilka miesięcy przed głosowaniem media donosiły o dymisji kuzyna Correo, Pedro Delgado, który musiał ustąpić ze stanowiska szefa banku centralnego 19 grudnia ub. r., po doniesieniach prasowych o tym, że kłamał,iż posiada stopień naukowy w zakresie ekonomii. Co ważniejsze, Delgado wykorzystał agencję rządową utworzoną przez Correę w celu udzielenia osobom powiązanym z rządem pożyczek na projekty, które nigdy nie zostały zrealizowane.

 

To był tylko ostatni skandal korupcyjny z udziałem ludzi z kręgu Correi. Brat prezydenta, Fabricio Correa publicznie potwierdził, że otrzymał ogromne rządowe kontrakty na kwotę ponad 300 milionów dolarówi że prezydent był informowany o tych transakcjach.

 

Mimo to, żaden ze skandali wydaje się, że nie był w stanie zaszkodzić prezydentowi, tylko dlatego, iż kraj przeżywa boomgospodarczy. Sprzyja mu ogromna zwyżka cen ropy naftowej na rynkach światowych. – Ekwador przeżywabyć może najlepszy moment w historii– zauważa Hurtado. Dodaje: – Gdziekolwiek spojrzeć są nowe budynki, zupełnie nowe centra handlowe i luksusowe samochody na ulicach.

 

Hurtado tłumaczy, że boom rozpoczął się rok przed objęciem władzy przez Correę w 2007 roku. Światowe ceny ropy wzrosły od około 9 dolarów za baryłkę w 1999 r. do 100 dol. za baryłkę dzisiaj i w rzeczywistości uporano się z ubóstwem szybciej niż sądzono, że uda się to zrobić.

 

Ponowne zwycięstwo Correi było możliwe nie tylko dzięki dobrobytowi płynącemu z tytułu sprzedaży drogiej ropy, ale także ze względu na system wyborczy, który sprzyjał jego kandydaturze. Prezydent kontroluje wszystkie instytucje rządowe. Correa z łatwością mógł nałożyć cenzurę na media. Na przykład niezależnym radiostacjom, gazetom i stacjom telewizyjnym zabroniono publikacji „stronniczych” informacji o kontrkandydatach. Zakazana został krytyka obecnego prezydenta i jego rządu. Correa zarzucając zagranicznym mediom spisek, zamykał ich redakcje, albo pozywał do sądu i groził usunięciem z rynku.

 

Ekwadorski pisarz twierdzi, że „w przeciwieństwie do dyktatorów z przeszłości, którzy przejmowali władzę w wyniku zamachu stanu, rozwiązania parlamentu i zastąpienia prezydenta, dyktatorzy XXI wieku ignorują porządek konstytucyjny, na podstawie którego zostali wybrani i tworzą nowy porządek, który pozwala im się utrzymać przy władzy niemal na zawsze”. Hurtado dodał, że rządy prezydenta wybranego teoretycznie zgodnie z prawem, z czasem przekształcają się w dyktaturę.

 

Co wobec tego mogą zrobić obywatele np. w Ekwadorze, Wenezueli, Boliwii i innych autokratycznie rządzonych państwach? Hurtado twierdzi, że niewiele, po za tym, by starać się głosować na jednego kandydata opozycji, by nie dzielić głosów. Uważa także, że zareagować powinna Organizacji Państw Amerykańskich (OAS,), ponieważ rządy te naruszają kilka artykułów Międzyamerykańskiej Karty Demokratycznej. Ale niestety OAS milczy. Wydaje się, że w OAS obowiązują podwójne standardy. W przypadku prawicowych rządowych autorytarnych organizacja ta reaguje, ale nie podejmuje żadnych kroków przeciwko dyktaturom lewicowym.

 

Hurtado zauważa, że lewicowi dyktatorzy przejęli władzę według tego samego wzoru. Najpierw ubiegali się o urząd prezydenta obiecując walkę z korupcją i nepotyzmem, i wprowadzenie reform prodemokratycznych,a kiedy już obejmowali urzędy zmieniali zasady gry, by zapewnić sobie maksimum przywilejów.

 

Dyktatury takie mogą osłabnąć w przyszłości np. wskutek spadających cen ropy na rynkach światowych, choroby przywódcy, jak np. choroba Chaveza w Wenezueli, katastrofalnej polityce gospodarczej itp. Na razie jednak mają się  dobrze i zdaniem Hurtado nie powinno dziwić nikogo kolejne zwycięstwa wyborcze lewicowych dyktatorów z Ameryki Południowej.

 

Źródło: miamiherald.com, Agnieszka Stelmach.

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 133 333 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram