Truman State University odrzucił prośbę studenta o założenie klubu praw zwierząt, obawiając się m.in. ryzyka związanego z konfrontacjami i utratą dobrego imienia uczelni.
Według doniesień, władze uczelni miały również obawy związane z „ryzykiem utraty reputacji” z powodu działalności grupy związanej z PETA – radykalną organizacją, broniącą „praw zwierząt.”
„Rozumiemy, że wielu ludziom nie podoba się idea praw zwierząt, ale nadal zasługujemy na tę samą platformę, co inne grupy w kampusie” – stwierdziła działaczka organizacji FIRE, broniącej praw studentów, Naomi Mathew.
FIRE przesłało list do dziekan Susan L. Thomas, z prośbą o akceptację wniosku Mathew w sprawie utworzenia klubu przed 20 grudnia, w przeciwnym razie organizacja podejmie kroki prawne.
Grupa skarży się, że władze uczelni odrzuciły prawie połowę zgłoszeń dotyczących tworzenia klubów studenckich, w tym także tych, które miały na celu pomoc dzieciom chorym na raka.
Wesprzyj nas już teraz!
„System administracyjny, który odmawia uczniom prawa do wyrażania opinii i zrzeszania się z powodu subiektywnych obaw związanych z ryzykiem emocjonalnym, jest niezgodny z pierwszą poprawką” – czytamy w liście.
PETA, z którą powiązana jest organizacja Animal Alliance, pragnąca utworzyć swój klub na uczelni, słynie m.in. z tego, że złożyła skargę z powodu domniemanego „słownego znęcania się” nad owcami i kurczakami.
W ciągu ostatnich dwóch lat uniwersytet wielokrotnie odmawiał akceptacji klubów wegetarian, uznając deklarację ich misji za „ekstremalną” i powołując się na „ryzyko” dla zdrowia studentów.
Organizacjom niemającym oficjalnego uznania, uczelnia może odmówić finansowania, rezerwacji pokoi i możliwości publikowania informacji o wydarzeniach na terenie kampusu.
Animal Alliance stara się o rejestrację od 2017 r. Grupa promuje weganizm oraz wegetarianizm. W 2017 r. przedstawiciele komisji odmówili rejestracji Klubu Wegetariańskiego po tym, jak uznano misję grupy za „bardzo, bardzo ekstremalną”.
Źródło: nationalreview.com
AS