„Z wielkim zatroskaniem i smutkiem odnotowaliśmy, że władze różnych szczebli Ukrainy, w tym Rada Obwodu Lwowskiego oraz Państwowa Administracja Miasta Kijowa, wciąż celebrują historyczne postaci i wydarzenia, które należy raz na zawsze potępić”, napisali w specjalnym oświadczeniu ambasadorowie Polski i Izraela na Ukrainie, Bartosz Cichocki i Joel Lion. Chodzi o uroczystości z udziałem lokalnych zorganizowane w Kijowie i Lwowie z okazji rocznicy urodzin Stepana Bandery – przywódcy OUN, głównego odpowiedzialnego za ludobójstwo Polaków na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej.
Bandera to nie jedyny zbrodniarz, którego kult odradza się na Ukrainie. Ambasadorowie Polski i Izraela podkreślają, że 24 grudnia 2019 roku rada obwodu lwowskiego przyjęła uchwałę w sprawie przeznaczenia w 2020 roku środków publicznych na uczczenie pamięci nazistowskiego kolaboranta Andrija Melnyka, a także „ksenofobicznego, antysemickiego i antypolskiego pisarza” Iwana Łypy oraz jego syna Jurija Łypy, twórcy „rasistowskiej teorii ukraińskiej rasy”.
Wesprzyj nas już teraz!
Dyplomaci w oświadczeniu zwrócili również uwagę, iż 1 stycznia na gmachu administracji państwowej w Kijowie wyeksponowano baner z wizerunkiem Stepana Bandery.
„Pamiętając o naszych niewinnych braciach i siostrach zamordowanych w latach 1939-1945 na okupowanych terytoriach Polski, które obecnie stanowią część Ukrainy, my, Ambasadorowie Polski i Izraela, uważamy, że wynoszenie do chwały osób, które aktywnie promowały czystki etniczne, jest obrazą, która przynosi efekt przeciwny do zamierzonego w walce z antysemityzmem i w procesie pojednania naszych Narodów”, napisano.
„Obecnie nasze rządy dokładają najwyższych starań, aby przeciwdziałać kolejnym atakom wobec Żydów, które mają miejsce w różnych krajach, a także aby zapobiec próbom fałszowania historii drugiej wojny światowej”, czytamy w oświadczeniu.
Cichocki i Lion zaznaczyli, iż oczekują, że rada obwodu lwowskiego oraz administracja Kijowa „przyłączą się do dialogu w celu poszukiwania prawdy”.
Źródło: rmf24.pl
TK
