6 listopada 2017

Jacek Hoga: złego człowieka z bronią powstrzyma tylko dobry człowiek z bronią

(Zdjęcie ilustracyjne. źródło: pixabay.com)

Nawet największa masakra z użyciem broni palnej nie może być moralnym uzasadnieniem dla powszechnego rozbrojenia – mówił w rozmowie z PCh24.pl Jacek Hoga, prezes Fundacji Ad Arma. Jego zdaniem straszną zbrodnię, do jakiej doszło w minioną niedzielę w Teksasie, środowiska liberalne będą chciały wykorzystać do walki z obywatelskim prawem do posiadania broni.

 

– Masakry w świątyni w Teksasie dokonał człowiek, który miał problemy psychiczne. Użył do tego broń typu AR-15; czyli  wg lewicowych mediów „karabin szturmowy”, więc z ich perspektywy to świetna okazja do kampanii przeciwko posiadaniu broni przez obywateli – podkreślił Hoga. Dodaje, że cała sytuacja pokazuje dwa aspekty płynące z prawa do posiadania broni.

Wesprzyj nas już teraz!

 

– Z jednej strony morderca przy użyciu broni odebrał życie wiernym modlącym się w świątyni w Sutherland Springs. Z drugiej jednak to właśnie broń użyta przez praworządnego obywatela powstrzymała bandytę przed ranieniem bądź zamordowaniem kolejnych osób. Dlatego też powtórzę znany wszystkim slogan: złego człowieka z bronią powstrzyma tylko dobry człowiek z bronią – zauważył prezes Fundacji Ad Arma.

 

Jacek Hoga odniósł się również do „argumentu” podnoszonego przez środowiska lewicowe, zdaniem których wprowadzenie całkowitego zakazu posiadania broni przez obywateli spowodowałoby, że nigdy nie doszłoby do żadnej tego typu tragedii. – W krajach, gdzie są wewnętrzne napięcia społeczne (np. Chiny), a jednocześnie obywatele nie mają dostępu do broni masowe morderstwa są na porządku dziennym, tyle że mordercy używają noży, maczet, siekier etc. – zaznaczył. Przywołał przy tym sytuację, jaka panowała w Japonii, gdzie władze zakazały posiadania noży, w efekcie czego na wioskę przypadał jeden nóż przykuty do pala na środku wioski. Totalne zniewolenie ludzi nigdy nie będzie godziwym środkiem zapewnienia im bezpieczeństwa. Takie nastawienie jest typowe dla środowisk o rodowodzie rewolucyjnym.

 

– Wolność wiąże się z ryzykiem. Każdy kto chce oddać wolność w zamian za bezpieczeństwo w rzeczywistości traci i jedno, i drugie. W związku z tym tego typu „argumenty” podnoszone przez przeciwników dostępu do broni są nieuzasadnione. Zamiast dyskutować na temat tego czy dostęp do broni się opłaca, czy też nie, powinniśmy patrzeć na to, co jest godziwe, a co nie – podkreślił Hoga. W jego ocenie czymś niegodziwym jest pozbawianie ludzi środków do obrony siebie, rodziny i majątku.

 

Zdaniem Prezesa Fundacji Ad Arma zbrodnia w Teksasie nie będzie miała wpływu na decyzję polskich władz w sprawie obywatelskiego projektu ustawy o broni i amunicji. – Polski Sejm nie jest w tych sprawach de facto decyzyjny i należy głośno mówić o tym, że decyzję w tej sprawie podejmuje się gdzie indziej – powiedział. Dodał, że nie od dzisiaj jest znane podejście, jakie w sprawie dostępu do broni prezentują liderzy partii w polskim Sejmie, dlatego nie należy się spodziewać, jakiejś radykalnej zmiany w polskim prawie.

 

 

Tomasz Kolanek

 

 

 

 Zobacz także:

 

Polonia Christiana 38. Prawo do broni

 

Polonia Christiana 38. Prawo do broni

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 105 665 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram