9 października 2017

Iskry na linii Prezydent RP – MON. Andrzej Duda: są decyzje, których nie zaakceptuję

(Fot. Mateusz Wlodarczyk / FORUM )

„Są zachowania i decyzje MON, z którymi trudno mi jako prezydentowi się pogodzić oraz których na pewno nie zaakceptuję” – powiedział prezydent Andrzej Duda w wywiadzie dla tygodnia „Do Rzeczy”. Wyjaśnił również, że ze względu na bardzo bliskie powiązanie kompetencji zwierzchnika sił zbrojnych i ministra obrony „siłą rzeczy dochodzi do różnego rodzaju kolizji”.

 

Andrzej Duda wyznał, że jego relacje z ministrem obrony narodowej Antonim Macierewiczem „to trudna współpraca”. – Konstytucja mówi, ze prezydent jest najwyższym zwierzchnikiem sił zbrojnych, ale na bieżąco wykonuje swoją funkcję za pośrednictwem ministra obrony. Te kompetencje są bardzo powiązane i kompetencje ministra obrony narodowej, jeśli chodzi o armię i jej funkcjonowanie, są daleko szersze niż kompetencje prezydenta. Siłą rzeczy dochodzi tu do różnego rodzaju kolizji – stwierdził Prezydent RP.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Przypomniał również sprawę gen. Jarosława Kraszewskiego, ówczesnego dyrektora Departamentu Zwierzchnictwa nad Siłami Zbrojnymi w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego, który w czerwcu br. stał się obiektem postępowania sprawdzającego Służby Kontrwywiadu Wojskowego. Wiązało się to z odebraniem mu dostępu do informacji o statusie tajnym. Minister obrony zapewniał wówczas, że w toku całego śledztwa „przepisy będą skrupulatnie przestrzegane”, a wszystkie procedury potrwają rok.

 

Tak jak Platforma Obywatelska w 2008 r., próbując pozbawić Antoniego Macierewicza dostępu do informacji niejawnych, próbowała mu uniemożliwić wykonywanie obowiązków poselskich w komisji, tak samo poprzez wszczęcie postępowania uniemożliwia się wykonywanie obowiązków gen. Kraszewskiemu. To jest dokładnie ta sama metoda, ale widać punkt widzenia zależy od punktu siedzenia – podsumował Andrzej Duda.

 

Zdaniem części mediów postępowanie wobec gen. Kraszewskiego można interpretować jako rewanż Antoniego Macierewicza za zakwestionowanie nominacji generalskich zaproponowanych przez ministra. To zaś miało skłonić prezydenta do odmowy przyznania nominacji generalskich, tradycyjnie wręczanych w Święto Wojska Polskiego, 15 sierpnia. Przez szereg tych decyzji opinia publiczna dowiedziała się o konflikcie interesów BBN i MON, których wizje dotyczące dowodzenia polską armią różnią się. – To jest bardzo poważna sprawa, te kandydatury wymagają analizy i poprosiłem BBN o spokojne jej dokonanie, zwłaszcza że w tej chwili procedowane są bardzo ważne zmiany. Chodzi o stworzenie nowego systemu dowodzenia polską armią. Zapewniam jednak, że jeśli nic nie stanie na przeszkodzie, to z nominacjami zdążymy na czas – oznajmił prezydent.

 

Andrzej Duda wyznał również, że jest „szczerze zdziwiony” doniesieniami o rzekomych kontaktach szefa BBN, Pawła Solocha, z „podejrzanymi ludźmi dawnego układu”. Pojawiły się one po tym, gdy we wrześniu br. Soloch wydalił płk. rez. Czesława Juźwika z departamentu zwierzchnictwa po dotarciu do informacji, iż ten służył w Wojskowej Służbie Wewnętrznej w latach 1983-1990. – Lista pracowników BBN jest listą znaną resortowi obrony, bo są tam ludzie, którzy otrzymywali certyfikaty oraz są w dyspozycji służb, i jakoś przez dwa lata nikt nie zgłaszał żadnych problemów. One pojawiły się teraz. Pytanie: dlaczego teraz? – spytał zwierzchnik sił zbrojnych.

 

 

Źródło: rmf24.pl,  „DoRzeczy”
om

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 126 904 zł cel: 300 000 zł
42%
wybierz kwotę:
Wspieram