W poniedziałek irańskie ministerstwo poinformowało o aresztowaniu 17 osób posądzonych o szpiegostwo na rzecz CIA. Część z nich skazano na karę śmierci. Przyczyni się to zapewne do pogorszenia i tak napiętych stosunków Iranu z niektórymi krajami Zachodu.
Według przedstawiciela Iranu, do aresztowań dochodziło w ciągu ostatnich miesięcy. Oficer, który poinformował o zdarzeniach na konferencji prasowej nie ujawnił swej tożsamości. Jak zauważa Fox News, zazwyczaj nie jest ona utrzymywana w tajemnicy w takich sytuacjach.
Wesprzyj nas już teraz!
Iran oświadczył, że szpiedzy znajdowali się w centrach ekonomicznych, infrastrukturalnych, wojskowych i cybernetycznych.
W ostatni piątek Iran zajął brytyjski tankowiec w cieśninie Ormuz. Wielka Brytania zapowiedziała przeprowadzenie zdecydowanych działań w odpowiedzi. Na poniedziałek brytyjski komitet zajmujący się reagowaniem w nagłych sytuacjach zaplanował spotkanie. Według informacji uzyskanych przez CNN zajęto również inny tankowiec, pływający pod liberyjską banderą.
Z kolei 18 lipca Amerykanie poinformowali o zniszczeniu irańskiego drona, który nadmiernie zbliżył się do amerykańskiego statku. Jednak Irańczycy zaprzeczają, jakoby do tego doszło.
Sytuacja ze szpiegami przyczyni się zapewne do pogłębienia napięcia między Stanami Zjednoczonymi a Iranem. W 2018 roku prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump zrezygnował z amerykańsko-irańskiego porozumienia nuklearnego i nałożył na Iran sankcje.
Celem zawartej w lipcu 2015 roku umowy między sześcioma mocarstwami (USA, Francja, Wielka Brytania, Chiny, Rosja i Niemcy) a Iranem było ograniczenie irańskiego programu nuklearnego w zamian za stopniowe znoszenie sankcji.
7 lipca irański rzecznik rządu Ali Rabiei poinformował, że Iran wzbogaca uran w większym stopniu niż dopuszcza porozumienie nuklearne. Z kolei wiceszef irańskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych Abbas Arakczi stwierdził, że wynika to z braku pomocy w sprzedaży Ropy. Negatywnie decyzję Iraku przyjęły Francja, Niemcy i Wielka Brytania.
Źródło: foxnews.com / edition.cnn.com / tvn24.pl
mjend