Muzułmański duchowny Arek Miernik wezwał księdza prof. Dariusza Oko do publicznej dyskusji poświęconej islamowi. Wyzwanie spowodowane było jednoznacznie krytycznymi wobec mahometanizmu wypowiedziami katolickiego duchownego. Kapłan przyjął zaproszenie na rozmowę, ale do debaty nie doszło. Z nieznanych powodów wycofał się z niej muzułmanin. „Przyjmuję to jako potwierdzenie mojego opisu islamu dokonane przez sam wielki autorytet muzułmański. Widocznie imam doszedł do wniosku, że nie jest w stanie zakwestionować moich argumentów” – pisze teraz ks. Oko.
Niedawno ksiądz profesor Dariusz Oko w TVP Info przypomniał, że działania twórcy islamu – Mahometa – cechowały się agresją, przemocą i gwałtami, zaś arabski lider potrafił dokonać w ciągu jednego dnia „mały Holocaust”, a jego czyny są dla muzułmanów – także dziś – wzorem.
Wesprzyj nas już teraz!
Ks. prof. Oko: Mahomet seryjnie mordował, a Koran nakazuje go naśladować. Giną tysiące chrześcijan
„Dość” wypowiedziom ks. Dariusz Oko na temat islamu chciał powiedzieć imam Arek Miernik. Zdaniem muzułmanina słowa katolickiego duchownego „opierają się na emocjach, nie są merytoryczne. Często rozmija się z faktami” – mówił w rozmowie z wp.pl.
To właśnie w serwisie „Wirtualna Polska” miała odbyć się debata do jakiej Miernik zaprosił księdza profesora Dariusza Oko. Kapłan przyjął propozycję muzułmanina, a do rozmowy miało dojść 10 stycznia. Jednak… inicjator całego zamieszania wycofał się z debaty.
„Jak niektórzy wiedzą, imam Arkadiusz Miernik wezwał mnie do publicznej dyskusji na temat islamu (…). Ja bardzo chętnie przyjąłem jego wezwanie i godzinna dyskusja miała się odbyć dzisiaj [10 stycznia-red.] o godz. 12.00, na żywo, na portalu telewizyjnym Wirtualnej Polski, a moderować ją miała dziennikarka WP, pani Karolina Rogaska. Imam jednak – wbrew własnemu wyzwaniu i ustaleniom, bez podania mi powodów – wycofał się z dyskusji” – poinformował ks. prof. Dariusz Oko.
„Nie będzie zatem ona miała miejsca, a ja przyjmuję to jako potwierdzenie mojego opisu islamu dokonane przez sam wielki autorytet muzułmański. Widocznie imam doszedł do wniosku, że nie jest w stanie zakwestionować moich argumentów. Dziękuję – trudno o lepszy nowy argument” – dodał katolicki duchowny.
MWł