20 grudnia 2018

Ile w nowym roku zapłacimy za prąd? Politycy mnożą obietnice, na konkrety… wciąż czekamy

(Zdjęcie ilustracyjne. Źródło: pixabay.com)

20 grudnia nadal nie wiadomo ile w nowym roku zapłacimy za energię elektryczną. Rządzący zapewniają, że Polacy – zarówno odbiorcy indywidualni, samorządy jak i przedsiębiorstwa – nie odczują podwyżek cen w swoich portfelach dzięki pochodzącym z budżetu rekompensatom. Sprawa jest jednak bardziej skomplikowana, a konkretne rozwiązania nie są znane – mają zostać zaprezentowane w piątek. Niewykluczone, że między Bożym Narodzeniem a końcem roku odbędzie się dodatkowe posiedzenie Sejmu poświęcone sprawie – wynika ze słów cytowanej przez rmf24.pl minister Jadwigi Emilewicz. Z kolei Mateusz Morawiecki zapewnił, że nad rozwiązaniami pracuje kilku ministrów.

 

„Minister przedsiębiorczości Jadwiga Emilewicz twierdzi, że nie ma jeszcze gotowego rozwiązania, ale gdy się pojawi, to zostanie szybko uchwalone”. Możliwe jest zwołanie dodatkowego posiedzenia Sejmu poświęconego problematyce.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Mimo zapowiedzi polityków (oprócz szefowej resortu przedsiębiorczości i rozwoju oraz premiera mówił o tym minister energii Krzysztof Tchórzewski oraz prezydent Andrzej Duda) firmy energetyczne już informują o podwyżkach. Minister Emilewicz apeluje jednak, aby do czasu rządowego ogłoszenia nie podpisywać nowych umów.

 

Państwowe przedsiębiorstwa „na razie nie mają zamiaru wycofywać się z podwyżek cen prądu” – donosi rmf24.pl. Co więcej, firmy wnioskują w Urzędzie Regulacji Energetyki o szybkie zatwierdzenie nowych cenników. „URE wezwało spółki do poprawienia wniosków o podwyżki dla gospodarstw. Spółki prosiły o wzrost ceny energii elektrycznej o 20-25 procent” – czytamy.

 

Sprawa nie dotyczy jednak wyłącznie kwestii finansowej. Każdy dzień opóźnienia we wprowadzeniu podwyżki to dla Taurona, PGE, Energi oraz Enei strata co najmniej 10 milionów złotych. Jeżeli ich prezesi nie będą dążyć do wprowadzenia podwyżek grozić im będą… prokuratorskie zarzuty dotyczące niegospodarności. Dlatego też nie mogą wziąć strat na swoje spółki, szczególnie, że – jak dotąd – rząd nie przedstawił konkretnej ustawy. Tymczasem ceny węgla i uprawnień do emisji CO2 rosną.

 

Źródło: rmf24.pl

MWł

 

  

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 133 413 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram