Szczątki ofiar tragedii z kwietnia 2010 roku pomieszane i bezładnie powrzucane do trumien (byle zgadzała się waga), pozaszywane w ciałach śmieci – oto szyderstwo i bezgraniczna pogarda okazane w sposób charakterystyczny dla turańskich najeźdźców chełpiących się triumfem nad słabszym wrogiem.
Niezwykłym wprost świadectwem hańby i zdrady jawią się wygłaszane krótko po katastrofie deklaracje ludzi, którzy mieli uczestniczyć przy identyfikacji zwłok. Ówczesna minister zdrowia Ewa Kopacz, dwa dni po tragedii, podczas spotkania z władzami rosyjskimi, w obecności Władimira Putina rozpływała się w zachwytach nad rzekomo przykładną współpracą obu stron: Pracujemy jak jedna wspólna rodzina. I powiem szczerze – po raz pierwszy jestem świadkiem tak dobrej współpracy i uzupełniania się w tej pracy nawzajem.
Niejeden słuchający z dzisiejszej perspektywy tych słów, utrwalonych na krążących w internecie filmach, po chwili pierwszego, jakże uzasadnionego oburzenia, pomyśli jednak: Tym razem nie kłamała! Przecież aby do owej barbarzyńskiej profanacji ciał zmarłych ludzi mogło w ogóle dojść, nie wystarczyła tylko sowiecka pycha i prymitywma pogarda wobec ofiar. Potrzebna była jeszcze dobra współpraca i uzupełnianie się w tej pracy nawzajem – również ze strony nominalnie polskiej.
Niedługo później Ewa Kopacz wygłosiła z trybuny Sejmu RP słowa, które również warto zapamiętać, chociaż na potrzeby oficjalnego stenogramu zostały zmodyfikowane, na korzyść autorki. Również w tym przypadku z pomocą przychodzi nam dokument w postaci zapisu filmowego, utrwalonego choćby w filmie Marii Dłużewskiej i Joanny Lichockiej Pogarda. Minister mówiła: Najmniejszy skrawek, który został przebadany, najmniejszy szczątek, który został znaleziony na miejscu katastrofy, wtedy kiedy przekopywano z całą starannością ziemię na miejscu tego wypadku na głębokości jednego metra i przesiewano ją w sposób szczególnie staranny, każdy znaleziony skrawek został przebadany genetycznie.
Polityczne losy minister Kopacz wiele mówią na temat miejsca, w którym znajdowaliśmy się jako państwo w roku 2010. Po „misji smoleńskiej” jeszcze przez ponad półtora roku pozostała na stanowisku, by zamienić je na fotel marszałka Sejmu, a następnie premiera. Była też szefem własnej partii. Dzisiaj, już po ujawnieniu faktów obnażających „staranność” państwa Donalda Tuska w wypełnianiu swych obowiązków po pamiętnym 10 kwietnia, wciąż staje przed kamerami i z ekranów telewizorów przemawia do rodaków.
Powyższy tekst jest tylko FRAGMENTEM artykułu opublikowanego w magazynie "Polonia Christiana".
1665 – zmarł Stefan Czarniecki, wybitny polski dowódca wojskowy, doskonały kawalerzysta, mistrz "wojny szarpanej" (ur. 1599). Podczas potopu szwedzkiego jako jeden z niewielu nie odstąpił Jana Kazimierza. Bronił Krakowa, a po kapitulacji udał się do przebywającego na Śląsku monarchy. Po wyparciu Szwedów i Siedmiogrodzian z Rzeczypospolitej został wysłany do Danii, gdzie jego oddziały wsławiły się zdobyciem Koldyngi i przeprawą na wyspę Alsen.
Manifest Wiary kardynała Müllera – co oznacza dla Kościoła? Jakie przepowiednie są z nim związane? Kto uważa, że powtarzanie katechizmowych prawd jest działaniem podobnym do buntu Lutra? – o tym wszystkim w kolejnym odcinku programu „Ja, katolik”, na który zaprasza Krystian Kratiuk.
Rząd przygotował specjalną ofertę dla Polaków, którzy zdecydują się na powrót z emigracji. O planach opowiadała minister Jadwiga Emilewicz. Wśród rozwiązań znalazły się m.in. zachęty podatkowe.
Bezpieczeństwo, edukacja antydyskryminacyjna i antyprzemocowa w szkole, wolność artystyczna, hostel interwencyjny – oto elementy deklaracji na rzecz LGBT+ jaką zamierza w poniedziałek podpisać prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.
Francuskie Zgromadzenie Narodowe przyjęło poprawkę likwidującą w kwestionariuszach szkolnych zapisy „ojciec” i „matka”. Będą one zastąpione przez „rodzic 1” i „rodzic 2”.
Copyright 2017 by
INSTYTUT EDUKACJI SPOŁECZNEJ I RELIGIJNEJ
IM. KS. PIOTRA SKARGI