Skandynawskie przedsiębiorstwo IKEA rozpoczęło swoją świąteczną kampanię wizerunkową, w której promuje nowe produkty. W materiałach promocyjnych oraz reklamach usunięto jednak zwrot „Boże Narodzenie”, który zastąpiono określeniem „zimowa impreza”.
Kampania wizerunkowa koncernu IKEA wywołała oburzenie wśród mieszkańców Danii, Norwegii oraz Szwecji. To właśnie tam wprowadzono zaskakującą, laicką interpretację okresu świątecznego. Wszelkie zwroty i określenia nawiązujące do Bożego Narodzenia, zastąpiono słowem „vinterfest” co w tłumaczeniu na język polski oznacza „zimową imprezę”. W sklepach IKEA klienci mogą nabyć także świąteczne ozdoby oraz tradycyjne bożonarodzeniowe choinki, które nazwano „rośliną sztuczną do wewnątrz”.
Wesprzyj nas już teraz!
Światowe koncerny od dawna w okresie świątecznym wykorzystują motywy bożonarodzeniowe, aby uatrakcyjnić swoją ofertę i tym samym zachęcić klientów do skorzystania ze swoich usług. Teraz IKEA posunęła się o krok dalej. Nadal wykorzystuje symbole powszechnie uznane za towarzyszące świętom Bożego Narodzenia, ale całkowicie eliminuje chrześcijańską nazwę świąt. Klienci sieci IKEA będą zatem przygotowywać się na „zimową imprezę”, a nie święta Bożego Narodzenia.
Co ciekawe, laicka kampania wizerunkowa IKEA została negatywnie przyjęta przez skandynawskich polityków. Peter Skaarup, lider Duńskiej Partii Ludowej zauważył, że Szwedzi mają „obsesję na punkcie poprawności politycznej”.
„Podczas gdy zdecydowana większość Duńczyków nie może się doczekać świętowania tradycyjnych duńskich świąt Bożego Narodzenia, IKEA zaczęła urządzać Zimową Imprezę. Kocham Szwecję i Szwedów, ale ich obsesja na punkcie poprawności politycznej, pochodząca od naszych sąsiadów, robi się już irytująca. A Wy, będziecie 24 grudnia obchodzić wigilię świąt Bożego Narodzenia, czy może organizujecie zimową imprezę?” – pytał w mediach społecznościowych Peter Skaarup.
Kampania zastępująca Boże Narodzenie określeniem „zimowa impreza” została także skrytykowana przez Madsa Fuglede z partii Venstre. „Przykro mi kochanie, ale tam są już tylko rzeczy na zimową imprezę, więc moja noga więcej tam nie postanie” – napisał na portalu Facebook, kierując swoje słowa do żony.
Także przedstawiciel Norweskiej Partii Postępu przyznał, że pomysł IKEI, delikatnie mówiąc, nie jest trafiony. Per Willy Amundsen powiedział, że „przesadna poprawność polityczna” koncernu zasługuje na potępienie. „Jak większość ludzi, nie mogę doczekać się tradycyjnych norweskich świąt. Ale nie IKEA. Oni zapraszają nas na „zimową imprezę”. Poprawność polityczna Szwedów nie zna granic, przybrała absurdalny rozmiar” – powiedział polityk.
Źródło: wirtualnemedia.pl, polsatnews.pl
WMa