Cysterski klasztor nie może już udostępniać swoich pomieszczeń parom, które chciałyby w jego murach zawrzeć obowiązkowy w Niemczech ślub cywilny. Wszystko przez możliwe oskarżenia o dyskryminację homoseksualistów.
By zawrzeć w Niemczech sakramentalny związek małżeński, trzeba najpierw wziąć ślub cywilny w urzędzie. Inaczej niż w Polsce, nie ma w RFN formalnego porozumienia między państwem a Kościołem.
Wesprzyj nas już teraz!
Zdarzają się jednak regulowane na niskim szczeblu administracyjnym przypadki ograniczonej współpracy. Cysterski klasztor Langwaden w Nadrenii Północnej-Westfalii na mocy umowy z miastem Grevenbroich umożliwiał zawarcie także tego obowiązkowego cywilnego kontraktu w swoich murach, w pomieszczeniu dawnej biblioteki klasztornej.
To już jednak przeszłość, a to ze względu na… homoseksualistów. Jak poinformował świecki reprezentant langwadeńskiej wspólnoty klasztornej, Alois Seimetz, o rozmowach z władzami Grevenbroich podjęto decyzję o zakończeniu takiej współpracy.
W ubiegłym roku niemiecki Bundestag zalegalizował tzw. homoseksualne „małżeństwa”, zrównując je pod względem prawnym z normalnym małżeństwem. To oznacza, że niemożliwe są żadne formy rozróżniania, które mogłyby zostać uznane za przejaw niezgodnej z prawem dyskryminacji.
Stąd cystersi, chcąc dalej zezwalać na zawieranie w swoich murach klasztornych kontraktów cywilnych, nie mogliby odrzucić proszącej o to „pary jednopłciowej”. Władze Grevenbroich w rozmowach z zakonnikami dali jasno do zrozumienia, że chcą uniknąć „nierównego traktowania”. Urzędnicy, w porozumieniu z klasztorem, podjęli decyzję o zerwaniu z dotychczasową praktyką.
Seimetz wskazuje przy tym, że jeszcze żadna para homoseksualna nie prosiła o udostępnienie jej klasztornej kaplicy celem zawarcia cywilnego kontraktu. Nie było więc właściwe żadnego powodu do zrywania z tradycją, ale władze miejskie wolały uniknąć ewentualnych problemów i prewencyjnie zakończyły współpracę z klasztorem.
Urzędnicy Grevenbroich zapewnili przy tym, że doskonale rozumieją stanowisko cystersów i chcą nadal współdziałać z nimi w obszarze kultury. Dla zakonników decyzja władz miejskich oznacza straty finansowe, bo wynajmowanie pomieszczeń na cywilne śluby było istotnym źródłem dochodów klasztoru.
Źródło: Katholisch.de
Pach