25 kwietnia 2012

Homo totalitaryzm…?

W ostatni piątek, 20 kwietnia środowiska homoseksualne zorganizowały w Łodzi tzw. „Pikietę Milczenia” przeciw „mowie nienawiści”, która stanowiła ostatni akord całego szeregu tego typu imprez w Łodzi. Na Pasażu Schillera zebrali się więc dewianci w zatrważającej liczbie… ok 17 osób.

 

Blisko dwukrotnie liczniejsza, spontaniczna delegacja łódzkich narodowców z Brygady Łódzkiej Obozu Narodowo – Radykalnego i Młodzieży Wszechpolskiej wzbudziła przerażenie i niedowierzanie wśród pikietujących – na tyle silne, że od razu postawili na nogi okolicznych policjantów. Obecni policjanci przyjęli sobie za punkt honoru skrupulatne i długotrwałe przeszukanie ,w ich mniemaniu, „podejrzanych”. Jest to o tyle dziwne, bowiem narodowcy nie posiadali żadnych transparentów, nie wznosili żadnych okrzyków. Po prostu przyszli i stanęli naprzeciw zboczeńców. Zachowanie policji było tym bardziej niezrozumiałe, że wśród delegacji była duża liczba kobiet. Zastanawiający jest też fakt komentarza jednego z policjantów, który na pytanie dlaczego ludzie są legitymowani i przeszukiwani stwierdził, „że stali w nieodpowiednim miejscu” (sic!). Policjanci zaglądali do portfeli, oglądali telefony. Bardziej wyglądało to na rok 1981 i stan wojenny, niż na rutynowe „spisywanie”. Może policjantów rozochocił fakt braku dziennikarzy, którzy w ogóle nie zwrócili uwagi na homo- imprezę.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Po Marszu Równości zatrzymany został, na prośbę homoseksualisty Roberta Biedronia, jeden z uczestników Marszu Normalności. Policja była głucha na zeznania osób, które opisywały sytuację odmiennie niż zrobił to Biedroń. Czyżby więc sam fakt bycia „gejem” był wystarczającą podstawą do posiadania większych praw i przywilejów niż osoby heteroseksualne? Czy środowiska narodowe nie są dziś traktowane jako obywatele drugiej kategorii? I czy pod płaszczykiem „tolerancji”, „równości” i „wolności” nie rodzi się czasem nowy totalitaryzm?

 

SH

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie