21 marca 2016

Komisja ds. rynku wewnętrznego Parlamentu Europejskiego skrytykowała propozycje Komisji Europejskiej dotyczące zaostrzenia przepisów obrotu bronią. Zdaniem przedstawicieli PE projekt opracowany m.in. przez podwładnych komisarz Elżbiety Bieńkowskiej jest „zbyt radykalny i uderzy nie tyle w terrorystów, co zwykłych obywateli oraz muzea”.

 

Powszechny zakaz nabywania broni półautomatycznej przez osoby cywilne, silna regulacja obrotu bronią kolekcjonerską, a także ściślejsza wymiana informacji między organami bezpieczeństwa, to tylko niektóre z propozycji zawartych w nowym pakiecie środków przygotowanych przez KE w listopadzie ubiegłego roku w następstwie zamachów w Paryżu.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Projekt dyrektywy zmienia dotychczasowe prawo i proponuje zakaz udzielania cywilom licencji na broń półautomatyczną, zaostrza przepisy dotyczące nabywania broni palnej, amunicji i kluczowych części broni przez Internet. KE chce ujednolicić zasady dotyczące oznakowania broni palnej, by móc ją śledzić, chce także stworzenia centralnego rejestru posiadaczy broni. Projekt przewiduje zaostrzenie kryteriów dotyczących wykorzystania tzw. broni hukowej np. rakiet sygnalizacyjnych, pistoletów startowych, by uniemożliwić przerobienie jej na „w pełni funkcjonalną broń palną”. Zaostrzone mają być też warunki handlu bronią kolekcjonerską, aby „ograniczyć ryzyko jej sprzedaży przestępcom”.

 

Proponowane zmiany, które Komisja przedstawiła 18 listopada 2015 r. muszą teraz zostać zatwierdzone przez Parlament Europejski i Radę Europejską.

 

Nowe rozporządzenie ma na celu zamknięcie „luki”, by wyłączyć z użytku tzw. starą broń – tłumaczą komisarze.

 

Ich propozycje nie podobają się wielu parlamentarzystom. Również przedstawiciele rządów państw członkowskich zgłaszają swoje krytyczne uwagi. Na przykład Irlandia już zapowiedziała, że będzie żądać pewnych wyjątków od planowanych ograniczeń Unii Europejskiej w sprawie użycia broni palnej, powołując się na krajowe potrzeby obronne. Podobne zastrzeżenia zgłosili Finowie i Czesi.

 

Projekt doszczętnie skrytykowali eksperci ds. broni. Przewodnicząca komisji ds. rynku wewnętrznego PE, Vicky Ford podkreśliła, że projekt KE został „źle przygotowany”. Dodała, że gdyby Parlament miał go zatwierdzić bez poprawek, wtedy nowa dyrektywa miałaby „daleko idące konsekwencje dla muzeów, kolekcjonerów, historyków i wojskowych kadr rezerwowych w wielu krajach”.

 

Parlament Europejski zamierza przedstawić w przyszłym tygodniu swój raport na temat kontroli i sposobów skutecznego zwalczania nielegalnego obrotu bronią na rynku europejskim.

 

Źródło: euraktiv.com

AS

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 133 413 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram