Sąd Okręgowy w Warszawie, po rozpatrzeniu odwołania złożonego przez organizatorów Marszu Niepodległości, uchylił decyzję prezydent Gronkiewicz-Waltz o zakazaniu imprezy narodowców. Stołeczni urzędnicy nie wykluczali złożenia apelacji. Odwołanie zapowiedziała w piątek sama prezydent Warszawy.
– Miasto stołeczne Warszawa szanuje wyroki sądów, ale mamy jeszcze ścieżkę odwoławczą. Decyzję o szczegółach dalszego postępowania w tej sprawie podejmiemy po zapoznaniu się z uzasadnieniem sądu – powiedział Onetowi Bartosz Milczarczyk, rzecznik stołecznego Ratusza.
Wesprzyj nas już teraz!
W podobnym duchu wypowiedziała się pełnomocnik prezydenta stolicy mec. Antoni Kania-Sieniawski, który przekazał, że władze miasta odwołają się od czwartkowej decyzji Sądu Okręgowego w Warszawie. Jak zauważył, Ratusz ma 24 godziny na złożenie apelacji. Czas mija w piątek około godziny 19:40.
Po uchyleniu decyzji Hanny Gronkiewicz-Waltz organizowany cyklicznie od roku 2010 przez narodowców Marsz Niepodległości jest wydarzeniem legalnym. Rozpocznie się o godzinie 14, a więc wcześniej niż zapowiedziany w środę wieczorem marsz organizowany przez władze państwa.
W piątek rano media podały, że prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz zapowiedziała odwołanie się od czwartkowej decyzji sądu. – Będziemy się odwoływać, składamy apelację. Uważam, że przepis, który pozwala na prewencyjny zakaz, jest martwy – powiedziała podczas konferencji prasowej.
Źródło: onet.pl / natemat.pl / PCh24.pl
MWł
Marsz Niepodległości między PiSowskim młotem a Platformerskim kowadłem