Nie musieliśmy długo czekać na kolejne naciski ze strony Izraela w związku z nowelizacją ustawy o IPN. Do deklaracji polsko-izraelskiej, powstałej przy okazji zmiany tego prawa, odniósł się krytycznie historyk, Yehuda Bauer z instytutu Yad Vashem.
Bauer skrytykował wspólną deklarację premierów Mateusza Morawieckiego i Benjamina Netanjahu, która miała przypieczętować porozumienie w sprawie nowelizacji ustawy o IPN. Historyk zwrócił uwagę przede wszystkim na słowa: „Smutna prawda jest niestety taka, że w tamtym czasie niektórzy ludzie – niezależnie od pochodzenia, wyznania czy światopoglądu – ujawnili swe najciemniejsze oblicze”.
Wesprzyj nas już teraz!
W opinii Bauera słowa te zdejmują z Polaków rzekomą winę za zbrodnie na Żydach. – To kompletne kłamstwo – powiedział historyk. – Co to znaczy „niezależnie od pochodzenia”? Czy urodzili się na księżycu? To Polacy, a nie jeden czy dwóch – dodał.
Bauer uznał, iż deklaracja była „małym osiągnięciem i bardzo dużym błędem, graniczącym ze zdradą”.
Opinii historyka nie zmienia też ilość Polaków nagrodzona przez Yad Vashem za ratowanie Żydów z narażeniem życia. Jego zdaniem liczba 6700 jest daleka od miana „liczni”. – Nawet jeśli przyjmiemy, że ich faktyczna liczba to 200 tysięcy z 21 mln Polaków, to tylko 1 procent. A co z pozostałymi 99 procentami? – mówił.
Bauer uznał, iż deklaracja minimalizuje wartość bohaterstwa „Sprawiedliwych wśród narodów świata”. Jego zdaniem Polacy zmanipulowali izraelskie władze. – Omotali nas, owinęli wokół palca i zgodziliśmy się na to, ponieważ dla państwa Izrael więzy gospodarcze, bezpieczeństwa i polityczne są ważniejsze niż jakaś mała sprawa jak Holokaust – stwierdził.
Historyk stwierdził także, że podpisując deklarację Izrael zdradził historyków, którzy mieli być prześladowania przez polski rząd ponieważ „mówili prawdę”. W tym kontekście wymienił m.in. nazwisko Jana Tomasz Grossa, który w kłamliwych tekstach i książkach zarzuca Polsce współwinę za Holokaust.
Przypomnijmy, że sejm znowelizował ustawę o IPN, rezygnując z przepisu o penalizacji wypowiedzi przypisujących Polsce odpowiedzialność za zbrodnie II wojny światowej. Z ustawy zniknął także fragment dotyczący karania tych, którzy umniejszają winę za te zbrodnie tych, którzy ją faktycznie ponoszą.
Źródło: interia.pl
ged