Byłe kierownictwo Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku wytoczyło obecnej dyrekcji placówki proces. Dawne władze zarzucają nowym naruszenie praw autorskich. Powód: zmiany w ekspozycji bez zgody twórców. Żądania wysuwane w pozwie dotyczą m.in. „usunięcia z wystawy głównej ekspozycji dotyczącej rodziny Ulmów”, „zlikwidowania wszystkich treści poświęconych św. o. Maksymilianowi Kolbemu” czy też „zlikwidowania dodatkowej ekspozycji Witolda Pileckiego” – informuje „Gazeta Polska Codziennie” w tekście pt. „Były doradca Tuska chce usunąć bohaterów”.
Ów doradca byłego premiera to Paweł Machcewicz, dyrektor placówki w latach 2008-2017 oraz główny doradca Donalda Tuska w latach 2008-2014. Zeznawał on w środę w Sądzie Okręgowym w Gdańsku w procesie wytoczonym nowej dyrekcji MIIWŚ. Oprócz Machcewicza przesłuchano także jego zastępców: Rafała Wnuka, Janusza Marszalca i Piotra Majewskiego.
Wesprzyj nas już teraz!
To współtwórcy ekspozycji muzeum otwartego w marcu ubiegłego roku – podaje „GPC”. Chwilę później, bo w kwietniu, resort kultury – po połączeniu MIIWŚ oraz Muzeum Westerplatte – powołał nowe władze gdańskiej placówki.
Podjęły się one zmiany ekspozycji, co jej twórcy uznali za naruszenie praw autorskich. Obecny dyrektor dr Karol Nawrocki odbija zarzuty mówiąc, że ekspozycja nie może być chroniona przez prawa autorskie, gdyż powstała w ramach obowiązków służbowych za państwowe pieniądze.
Tymczasem twórcy ekspozycji domagają się przywrócenia jej oryginalnego kształtu. Jak podaje „GPC”, muzeum informuje, że w pozwie wysuwane żądania dotyczą „usunięcia z wystawy głównej ekspozycji dotyczącej rodziny Ulmów” oraz nowych treści poświęconych ratowaniu Żydów przez Polaków. To nie wszystko. Chodzi bowiem również o „usunięcie polskiej flagi uratowanej przed Sowietami w czasie okupacji sowieckiej we Lwowie”. Poprzednie władze Muzeum domagają się również usunięcia informacji o sowieckim ludobójstwie na naszych rodakach w ZSRR (chodzi o operację antypolską NKWD), a także „zlikwidowania wszystkich treści poświęconych św. o. Maksymilianowi Kolbemu w sekcji dotyczącej niemieckich obozów śmierci”. Ponadto chcą „zlikwidowania dodatkowej ekspozycji Witolda Pileckiego – a wystawa o Pileckim miałaby się ograniczać do ledwie dostrzegalnego zdjęcia i kilkuzdaniowego tekstu o konspiracji w obozie” – czytamy w „Gazecie Polskiej Codziennie”. Dziennik podaje, że żądania dotyczą również „likwidacji fragmentu ekspozycji poświęconej kaźni duchowieństwa chrześcijańskiego w obozach koncentracyjnych i zagłady”. W ten sposób z wystawy zniknęłyby informacje o bł. ks. Stefanie Wincentym Frelichowskim.
Kolejna rozprawa odbędzie się 17 października.
Źródło: „Gazeta Polska Codziennie”
MWł