27 marca 2020

Czy Europa po kryzysie upodobni się do Chin? Dr Jacek Bartosiak o różnych reakcjach na pandemię

(Fotograf: Adam Chelstowski/Archiwum: Forum)

Kraje europejskie podejmują walkę z koronawirusem na własną rękę i nie są – podobnie jak zresztą Stany Zjednoczone – solidarne. Co innego Chiny – przekonuje w rozmowie z portalem doRzeczy.pl dr Jacek Bartosiak.

Komentator specjalizujący się w tematyce geopolitycznej uważa, że skończył się „klimat lata”, gdy wszystko działało sprawnie, a systemowe niedostatki obnażył kryzys wywołany przez wirusa rodem z chińskiego Wuhan. Nowa sytuacja pokazała przy okazji brak europejskiej solidarności, gdyż „państwa podejmują decyzje na poziomie indywidualnym” – uważa dr Bartosiak.

Jego zdaniem kraje dbają o własne łańcuchy dostaw farmaceutycznych, by „zapewnić odpowiednią ilość medykamentów swoim mieszkańcom”. W ten sposób Europa wykazuje się jednak brakiem solidarności. Tymczasem w razie kryzysu (np. huraganu) rząd federalny USA uruchamia zasoby do wsparcia regionu wymagającego pomocy, co dowodzi, że Europa nie jest jednym państwem.

Wesprzyj nas już teraz!

Na pytanie, czy wobec tego powinna tworzyć jeden organizm, geopolityk stwierdził: Może tak. Być może kwestia koronawirusa przyspieszy tę koncepcję, czyli zjednoczenie Europy. Wracając jednak do Amerykanów, to oni także nie są solidarni, ale Chiny już tak. Pomagają Włochom w tym trudnym czasie, gdy sami mierzą się z epidemią.

Jego zdaniem w wyniku globalizacji Europa przekazała produkcję do Chin i to Państwo Środka bogaciło się, co doprowadziło do sytuacji, w której „nie mamy nic”. Dr Jacek Bartosiak liczy jednak na podjęcie refleksji przez liderów Starego Kontynentu i odnowienie łańcucha dostaw.

Powstaną pytania na temat zasadności globalizacji, którą wygrały Chiny. Przed Europą bardzo trudne decyzje – twierdzi dr Bartosiak w rozmowie z doRzeczy.pl.

Z kolei w Polskim Radiu 24 komentator zauważa, że „Europa nie jest samowystarczalna”. Jego zdaniem koronawirus porównać można do nagłego hamulca, co dotyczy szczególnie kwestii gospodarczych. W ocenie dr Bartosiaka będzie miało to konsekwencje w przyszłości, jednak w kwestii prognozowania skali problemów sugeruje on wstrzemięźliwość.

 

Źródło: doRzeczy.pl / polskieradio24.pl
MWł

 

 

Polecamy także nasz e-tygodnik.

Aby go pobrać wystarczy kliknąć TUTAJ.

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 126 004 zł cel: 300 000 zł
42%
wybierz kwotę:
Wspieram