Warszawski Urząd Miasta nie zgodził się na zorganizowanie 11 listopada Marszu Niepodległości. Narodowcy mogą odwołać się od tej decyzji do sądu.
Swoją decyzję Hanna Gronkiewicz-Waltz przedstawiła na środowej konferencji prasowej. Prezydent miasta powiedziała wprost: „zakazałam Marszu Niepodległości”. Kończąca rządy w stolicy polityk PO dodała, że osobiście podpisała ów zakaz, który konsultować miała z nowo wybranym prezydentem Warszawy Rafałem Trzaskowskim (również PO).
Wesprzyj nas już teraz!
Gronkiewicz-Waltz decyzję tłumaczyła na Twitterze pisząc, że Warszawa wiele wycierpiała przez agresywny nacjonalizm. Z kolei na konferencji prasowej wskazała również na rezolucję Parlamentu Europejskiego. W październikowym dokumencie wskazano na wzrost „neofaszystowskiej” przemocy w Europie. Eurokraci wezwali kraje UE do podjęcia kroków w sprawie.
Po pierwsze: bezpieczeństwo. Przy obecnych kłopotach policji trudno wierzyć, że uda się je zapewnić #11listopada. Po drugie: historia. Polska i @warszawa dość już wycierpiały przez agresywny nacjonalizm. Nie tak powinno wyglądać stulecie niepodległości. Stąd decyzja o zakazie. pic.twitter.com/1Y3XO1F57M
— Hanna Gronkiewicz (@hannagw) 7 listopada 2018
W rozmowie z PCh24.pl Krzysztof Bosak zapowiedział, że organizatorzy Marszu Niepodległości odwołają się od decyzji prezydent Warszawy. Niezależnie jednak od decyzji sądu oraz decyzji polityków, marsz w setną rocznicę odzyskania niepodległości odbędzie się, a frekwencja na wydarzeniu będzie rekordowa – powiedział wiceprezes Ruchu Narodowego. Dodał, że wydarzenie odbędzie się w spokoju.
Jeden z organizatorów Marszu Niepodległości, Tomasz Kalinowski, dodał z kolei na Twitterze, że prawnicy narodowców przygotowują odwołanie od decyzji prezydent Gronkiewicz-Waltz.
Marsz Niepodległości się odbędzie. Zespół prawny @StowMarszN właśnie przygotowuje odwołanie od zakazu HGW.
— Tomasz Kalinowski (@kalinowski__) 7 listopada 2018
Poseł Anna Maria Siarkowska powiedziała z kolei, że decyzja jest skandaliczna. – Pokazuje wprost, że Konstytucję Platforma i jej członkowie mają tylko na ustach, ale w żaden sposób nie zamierzają jej przestrzegać. Ta decyzja jest absurdalna, jest pogwałceniem konstytucyjnej zasady wolności zgromadzeń. Powinna być uchylona – stwierdziła w rozmowie z PCh24 poseł PiS.
– Decyzja Hanny Gronkiewicz-Waltz to pokazanie, że idea niepodległości nie cieszy się popularnością w kręgach lewicowo-liberalnych. I to my, zwykli Polacy, cały czas musimy o tę niepodległość walczyć. Wielu osobom bardzo przeszkadza samo słowo „niepodległość” i ludzie, którzy są niepodległości oddani – powiedział nam Kajetan Rajski, redaktor naczelny kwartalnika „Wyklęci”.
– Uważam, że jest to bolszewicka decyzja, dlatego że jednym z największych zwycięstw wolnej Polski jest wolność do zgromadzeń i wolność wypowiedzi i tutaj pani Gronkiewicz-Waltz depcze to podstawowe prawo obywatelskie – powiedział w rozmowie z PCh24.pl ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski.
– Po drugie: pamiętam panią Gronkiewicz-Waltz, kiedy afiszowała się ze swoją przynależnością do ruchu charyzmatycznego w Kościele katolickim, kiedy to sama kandydowała na prezydenta i pełniła inne urzędy i biegała po kuriach biskupich. Sam uczestniczyłem w rekolekcjach, które głosiła z ambony w kościele św. Andrzeja w Krakowie dla bankowców. Dzisiaj mogę powiedzieć, że wychodzi jej prawdziwa twarz. Z przykrością to mówię, że jest osobą zakłamaną, a przy tym dzisiejszą decyzją w przededniu 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości Hanna Gronkiewicz-Waltz rozpaliła ogromny konflikt społeczny, co jest niezwykle smutną wiadomością dla wszystkich Polaków niezależnie od tego czy popierają Marsz Niepodległości czy nie – dodał legendarny kapelan „Solidarności”.
Do sprawy na Twitterze odniósł się prezes Instytutu Ordo Iuris. „Doszło do rażącego naruszenia Konstytucji i wolności zgromadzeń przez Hannę Gronkiewicz-Waltz. Zgromadzenie cykliczne odwołane przed jakimkolwiek naruszeniem prawa. Organ nadzoru nawet nie zweryfikował, jakie nadzwyczajne środki bezpieczeństwa planowało Stowarzyszenie Marsz Niepodległości” – napisał mecenas Jerzy Kwaśniewski.
Doszło do rażącego naruszenia #Konstytucja i wolności zgromadzeń przez @hannagw
Zgromadzenie cykliczne odwołane przed jakimkolwiek naruszeniem prawa.
Organ nadzoru nawet nie zweryfikował, jakie nadzwyczajne środki bezpieczeństwa planował @StowMarszN
— Jerzy Kwaśniewski (@jerzKwasniewski) 7 listopada 2018
Źródło: PCh24.pl / tvn24.pl / niezalezna.pl / rmf24.pl / Twitter
MWł/TK