Prezydent Gwatemali Jimmy Morales zadeklarował, że zarówno on, jak i jego rząd stanowczo odrzucają rzekome prawo do mordowania dzieci nienarodzonych, a także tzw. małżeństwa homoseksualne.
Jimmy Morales rządzi Gwatemalą od 2016 roku. Wybory prezydenckie wygrał otrzymując w II turze ponad 67 proc. głosów. Od 2013 roku jest politykiem Frontu Zbliżenia Narodowego (Frente de Convergencia Nacional); wcześniej pracował jako aktor komediowy. Jest żonaty od ponad 20 lat, ma trójkę dzieci; należy do wspólnoty ewangelickiej.
Wesprzyj nas już teraz!
Morales wyraził teraz poparcie dla propozycji zaostrzenia kar za zabijanie dzieci nienarodzonych.
– Gwatemala i nasz rząd wierzą w życie i wierzą w rodzinę, która ufundowana jest na małżeństwie między mężczyzną a kobietą – podkreślił.
W Gwatemali prezydent jest zarówno głową państwa, jak i szefem rządu.
Omawiana propozycja zakłada, że tak zwana aborcja karalna będzie w każdym przypadku, za wyjątkiem sytuacji zagrożenia życia matki. Regulacje przewidują do 10 lat więzienia dla każdego, kto dziecko zabił lub w tym czynie w jakiś sposób dopomógł. W projekcie tej samej ustawy znajduje się też zdecydowane potępienie pomysłów wprowadzania w kraju „małżeństw” między osobami tej samej płci.
Morales w swoim wystąpieniu podkreślił, że zamierza wzmocnić prawa rodziców. Rodzice, zaznaczył, muszą mieć w wychowywaniu dziecka swobodę także w obszarze zasad moralności seksualnej, a to oznacza, że nie ma w Gwatemali miejsca ani dla lekcji „wychowania seksualnego” w szkołach, ani dla ideologii gender.
Źródło: Katholisches.info
Pach