9 maja 2020

Grzegorz Górny: Pandemia sprzyja totalitarnym zakusom

(Fot. Pixabay)

W przypadku, kiedy pojawia się strach, kierowanie się emocjami, wyłączanie rozumu, ludzie stają się gotowi na to, by ograniczyć swoją wolność i swoje swobody na rzecz bezpieczeństwa. A to odbywa się kosztem inwigilacji społecznej. Zapewne wiele środowisk próbuje wykorzystać tę pandemię, by taką kontrolę zwiększyć – powiedział pisarz i publicysta Grzegorz Górny.

 

Gość Polskiego Radia 24 odniósł się możliwych konsekwencji kryzysu społecznego związanego z epidemią. W rozmowie z Robertem Tekielim nawiązał między innymi do informacji podanej przez portal „Dziennik Zachodniego” o ewentualności wprowadzenia przez władze publiczne powszechnego wszczepiania chipów. Kwestia ta jest od dawna podnoszona przez mniej lub bardziej poważne środowiska przestrzegające przed totalną inwigilacją.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Taki scenariusz, że wszyscy ludzie będą zaczipowani, pojawiał się już w literaturze science fiction, a wiadomo, że różne scenariusze, które wydawały się utopijne jakąś fantasmagorią, były później realizowane w życiu. Takiego scenariusza nie należy wykluczać. Często jest tak, że sytuacje kryzysowe służyły do wprowadzenia rozwiązań nadzwyczajnych, które miały mieć charakter tymczasowy, a potem okazywały się trwałe – mówił Grzegorz Górny. Podkreślił, że sytuacje kryzysowe sprzyjają sytuacjom, do których w normalnych okolicznościach nie doszłoby ze względu na brak zgody ze strony ludności.

W przypadku, kiedy pojawia się strach, kierowanie się emocjami, wyłączanie rozumu, ludzie stają się gotowi na to, by ograniczyć swoją wolność i swoje swobody na rzecz bezpieczeństwa. A to odbywa się kosztem inwigilacji społecznej. Zapewne wiele środowisk próbuje wykorzystać tę pandemię, by taką kontrolę zwiększyć – dodał.

 

Publicysta zauważył, że Chiny, stawiane niekiedy za przykład sprawnego postępowania w obliczu kryzysu, to państwo chętnie sięgające po metody autorytarne, wręcz totalitarne.

–  W przypadku Związku Sowieckiego pamiętaliśmy, że chodzi o narzucanie ideologii marksistowskiej, niż realizowanie interesów narodowych. W przypadku Chin zapominamy o tym, że one są największym państwem komunistycznym na świecie. Zapominamy o tym, że po 1989 roku przetrwało największe państwo komunistyczne, które wyciągnęło lekcje z historii ZSRR i przez tych 30 lat się wzmocniło – przypomniał.

 

Dlaczego w trakcie pandemii nie słabną tendencje do osłabiania społecznej roli rodziny?

Można powiedzieć, że rodzina tworzy swego rodzaju siatkę ochronną dla jednostki, która jest postawiona w trudnej sytuacji. Widzimy to szczególnie w obliczu pandemii. Nie sprawdziły się tutaj wielkie międzynarodowe organizacje, ludziom nie przychodzą z pomocą koncerny, korporacje, a kto przychodzi? Po pierwsze najbliższa rodzina, po drugie, wspólnota, wspólnota narodowa ucieleśniona dziś w państwie narodowym. Widzimy że ta rodzina stanowiąca największą podporę człowieka, jest atakowana właśnie dlatego, że stanowi pewną konkurencję dla państwa, czy szerzej – dla władzy ponadwspólnotowej. Dlatego, że człowiek w trudnej sytuacji zawsze może się do rodziny odwoływać, natomiast jeżeli ona zostaje rozbita, zostaje już tylko władza państwa. To widać na przykład w Szwecji, gdzie społeczeństwo jest zatomizowane i wszyscy właściwie znajdują się na łasce czy niełasce urzędów i potrzebujący nie mogą liczyć już właściwie na wsparcie rodziny.  Można powiedzieć, że omnipotencja państwa wymaga zniszczenia rodziny żeby poszerzyć swoje wpływy – podkreślił Grzegorz Górny.

 

 

Źródło: Polskie Radio 24

RoM

 

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 784 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram