15 marca 2019

Grzegorz Górny: fałszywe oskarżenia pod adresem księży ułatwią działanie wrogom Kościoła

(Zdjęcie ilustracyjne. Źródło: pixabay.com)

„Kiedyś z góry dawano wiarę raczej sprawcy, dziś raczej ofierze. Kiedyś obowiązywało domniemanie niewinności, dziś coraz częściej domniemanie winy. Oczywiście, jest to zrozumiała reakcja na wieloletnie zaniedbania, ale sprawia ona, że wśród skazanych łatwiej mogą się znaleźć również niewinni” – pisze na portalu wPolityce.pl Grzegorz Górny wskazując na niebezpieczeństwo pomyłek podczas prowadzenia walki z problemem pedofilii wśród ludzi Kościoła.

 

W felietonie opublikowanym na łamach wPolityce.pl publicysta wskazuje na zagrożenia, jakie niesie ze sobą rozdmuchana do granic absurdu i podlana antyklerykalnym sosem walka z pedofilią w Kościele. Zdaniem autora, coraz częściej będziemy mieć do czynienia z przypadkami niesłusznego skazywania niewinnych kapłanów, co będzie pokłosiem presji, jaką na wymiarze sprawiedliwości wywiera opinia publiczna słusznie domagająca się surowego i stanowczego zwalczania wszystkich przypadków pedofilii.   

Wesprzyj nas już teraz!

 

Grzegorz Górny podkreśla jak w dzisiejszych czasach fałszywe oskarżenie może doprowadzić do zniszczenia kariery lub poważnego nadszarpnięcia reputacji danej osoby. Dotyczy to również kandydatów na ważne stanowiska w Kościele. Oprócz przykładu niesłusznie oskarżonego o molestowanie kandydata na urząd Sędziego Najwyższego USA Bretta Kavanougha, publicysta podaje przykłady kapłanów, których życie zostało zniszczone przez niesłusznie zasądzone wyroki.

 

Publicysta wskazuje, że dzięki zaostrzeniu walki z wykorzystywaniem seksualnym nieletnich, wielu pedofilów zostało aresztowanych, osądzonych i słusznie skazanych. „Jednak – jak zauważa Nicolas Frankovich – razem z tym zwiększyło się prawdopodobieństwo pomyłek sądowych. W tych sprawach bowiem stosuje się teraz niższe standardy dowodowe niż w innych przypadkach” – czytamy w tekście Grzegorza Górnego.

 

Autor przytacza świadectwo księży świadomych ciążącego na nich brzemienia. „Oskarżenie o pedofilię zaczyna być dziś wpisane w powołanie kapłańskie. Wybranie stanu duchownego pociąga za sobą możliwość, że pewnego dnia zostanie się niesłusznie oskarżonym i skazanym mimo swej niewinności” – pisze. Cytowany przez niego ksiądz zaznacza jednak, że być może niesłuszne oskarżenia to cierpienie, które należy przyjąć jako ofiarę przebłagalną za grzechy ludzi Kościoła.

 

 

Źródło: wpolityce.pl

PR  

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 784 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram