30 czerwca 2018

Gruziński sąd wydał wyrok na byłego prezydenta. Co dalej z Michaiłem Saakaszwilim?

(By European People’s Party (EPP Congress Warsaw)/Wikimedia)

Sąd miejski w Tbilisi skazał byłego prezydenta Gruzji i gubernatora odeskiego Michaiła Saakaszwilego na sześć lat więzienia. Saakaszwili zapowiada powrót do Gruzji po wyborach prezydenckich jesienią tego roku. Jednocześnie gruziński i ukraiński polityk deklaruje, że nie będzie kandydował w wyborach prezydenckich ani na Ukrainie, ani w Gruzji.

 

Saakaszwili był prezydentem Gruzji  w latach 2004-2013, prowadząc politykę prozachodnią i odsuwając Gruzję z strefy wpływów rosyjskich. Jego poprzednik, Edward Szewardnadze, był znaczącą postacią wśród liderów Związku Sowieckiego – pełnił funkcję ministra spraw zagranicznych ZSRS od 2 lipca 1985 do 20 grudnia 1990, a prezydentem Gruzji był od 1995 roku do 2003 roku. Został obalony przez protesty uliczne, nazwane rewolucją róż, na czele których stanął Michaił Saakaszwili.

Wesprzyj nas już teraz!

 

W okresie swojej prezydentury Saakaszwili krytykowany był przez opozycję za autorytaryzm i wykorzystywanie walki z korupcją do celów politycznych ataków na opozycję. Jego partia, Zjednoczony Ruch Narodowy, przegrała wybory parlamentarne i nowy, opozycyjny wobec Saakaszwilego premier podjął decyzję o wznowieniu śledztwa mającego wyjaśnić przyczyny śmierci premiera Gruzji Zuraba Żwanii 3 lutego 2005. Według oficjalnej wersji premier miał zatruć się czadem, ale jeden z wątków śledztwa prowadził podobno do Michaiła Saakaszwilego.

 

Odsunięcie Zjednoczonego Ruchu Narodowego Michaiła Saakaszwilego od rządu i utrata większości w parlamencie spowodowała rozpoczęcie postępowania karnego, a w obawie o ich wynik bliscy współpracownicy prezydenta Saakaszwilego opuścili Gruzję.

 

W ich ślady Michaił Saakaszwili poszedł w październiku 2013 roku, przed upływem kadencji prezydenckiej, udając się do Brukseli, a potem do Stanów Zjednoczonych. W gruzińskich instytucjach postępowania związane z Saakaszwilim w 2014 roku doprowadziły do zaocznego postawienia mu oskarżeń m.in. o przekroczenie uprawnień w czasie działań przeciw opozycji w 2007 roku oraz o przywłaszczenie środków budżetowych. W sierpniu 2014 roku prokuratura gruzińska wydała za Michaiłem Saakaszwilim międzynarodowy list gończy.

 

Po zamkniętej w Gruzji karierze Saakaszwili zabłysnął jeszcze na Ukrainie, gdzie został wyznaczony przez prezydenta Petra Poroszenkę na stanowisko gubernatora obwodu odeskiego. Objęcie tego stanowiska wymagało przyjęcia obywatelstwa ukraińskiego, które w ekspresowym tempie przyznał mu Poroszenko. 29 maja 2015 Michaił Saakaszwili otrzymał ukraińskie obywatelstwo, a następnego dnia został mianowany Przewodniczącym Odeskiej Obwodowej Administracji Państwowej. Gdy jego drogi z Petrem Poroszenką rozeszły się wśród licznych doniesień prasowych, eksponujących konflikt dwóch polityków, Saakaszwili 7 listopada 2016 złożył dymisję z stanowiska gubernatora odeskiego, po czym prezydent Ukrainy szybko pozbawił go obywatelstwa. Saakaszwili wrócił jeszcze na Ukrainę, gdzie organizował protesty przeciw obecnej władzy, którą oskarża o brak reform, tolerowanie korupcji i niejasne układy z oligarchami. Wydalony z Ukrainy przebywa obecnie w Holandii.

 

Wyrok sześciu lat pozbawienia wolności, wydany teraz – również zaocznie – na Michaiła Saakaszwilego, dotyczy organizacji w 2005 roku napadu policji na parlamentarzystę Walerija Gelaszwiliego. Kilka miesięcy temu w tej samej sprawie został skazany został minister spraw wewnętrznych Iraklij Kodua. Dla Saakaszwilego ostatni wyrok nie jest pierwszym skazującym go na więzienie w Gruzji. W styczniu tego roku skazano go na trzy lata pozbawienia wolności za uwolnienie czterech policjantów, więzionych na zabicie pracownika bankowego Sandro Girgvlianiego.

 

Już po podaniu informacji o drugim wyroku skazującym polityka na pozbawienie wolności, Michaił Saakaszwili, jak podaje portal gordon.com,  zadeklarował chęć powrotu do Gruzji, ale dopiero po wyborach prezydenckich jesienią tego roku, które – jego zdaniem obecny – prezydent Giorgi Margwelaszwili przegra.

 

 

Jan Bereza

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 070 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram