7 czerwca 2018

Groźnie w Niemczech. Biskupi wściekli na Rzym

(Fot. REUTERS/Ina Fassbender / FORUM)

Prawdziwa burza w Kościele katolickim w Niemczech. Biskupi zarzucają sobie nawzajem hipokryzję, krytykują z różnych pozycji papieża, wreszcie… wzywają do nieposłuszeństwa prawu kościelnemu. Wszystko za sprawą interkomunii.

 

W poniedziałek 4 czerwca opublikowano w internecie list Kongregacji Nauki Wiary, który za pełną zgodą papieża nie pozwala niemieckim biskupom na ogłoszenie dokumentu dopuszczającego protestantów do Komunii świętej. Chodzi o „indywidualne przypadki” ewangelików w związkach małżeńskich z katolikami. List wywołał w Niemczech lawinę komentarzy. Wyrazisty głos zabrali między innymi tak prominentni hierarchowie jak kard. Gerhard Ludwig Müller, kard. Walter Kasper czy bp Gerhard Feige.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Müller krytykuje papieża za opieszałość

Kard. Müller, choć ocenia krok Rzymu dobrze, uznaje go za zdecydowanie spóźniony. – Hamulec bezpieczeństwa został naciśnięty tuż przed przepaścią – powiedział były prefekt Kongregacji Nauki Wiary w rozmowie z Niemiecką Agencją Prasową (DPA) – Pociąg i tak się wykoleił, bo Rzym zareagował za późno i zbyt powściągliwie. Teraz ostrożnie będzie ustawiać się pociąg z powrotem na szynach – podkreślił.

 

Decyzję Rzymu można interpretować teologicznie, a nie kościelkopolitycznie, tylko znając wiarę katolicką – dodał, przekonując, że nie można tu mówić o żadnej klęsce kardynała Marxa. To raczej „prawda odniosła zwycięstwo nad skalkulowaną strategią wpływów”. – Twierdzenie, jakoby kwestie wiary mogły być negocjowane pod rękę z papieżem i jakimiś jego zaufanymi ludźmi, jest ewidentnie przerażającym przeszacowaniem rzymskiego prymatu – uznał kardynał.

 

Zdziwienie i gniew kardynała Kaspera

Zupełnie inaczej ocenia decyzję Franciszka kardynał Walter Kasper, wieloletni przewodniczący Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan, osobiście gorliwy promotor Komunii świętej dla protestantów w mieszanych małżeństwach. Swój krytyczny tekst opublikował na łamach portalu Katholisch.de, podległego niemieckiemu episkopatowi.

 

„List prefekta Kongregacji Nauki wiary… wywołał wątpliwości u wielu, także u mnie” – napisał purpurat. „Rozgniewało mnie, że ów zaadresowany do konkretnej osoby list, najwyraźniej jeszcze przed dotarciem do adresata, wypłynął i został przekazany właśnie tym mediom, których krytyczny stosunek do papieża Franciszka jest powszechnie znany” – ubolewał Kasper.

 

Tekst listu opublikowali watykanista Sandro Magister oraz katolicki portal austriacki Kath.net. Kardynał Kasper dopatruje się tutaj „naruszenia lojalności przez współpracowników Kurii Rzymskiej”, a także szkody na rzecz „opinii Kościoła katolickiego”.

 

Co ciekawe, Kasper uznał w swoim tekście praktykę udzielania Komunii świętej protestantom za… rzecz zupełnie zwykłą. Napisał:

 

„Zadziwiło mnie wrażenie, że niektórzy – także ci, którzy muszą być dobrze poinformowani – twierdzą, iż przyjmowanie Komunii przez niekatolickich chrześcijan miałoby być zasadniczo wykluczone lub musiałoby przynajmniej zostać najpierw wyjaśnione na poziomie Kościoła powszechnego”. Jak dodaje, Sobór Watykański II, prawo kościelne oraz encykliki św. Jana Pawła II „wyjaśniły tę kwestię w pozytywnym sensie”. „Uznano wyraźnie, że biskup diecezjalny lub konferencja episkopatu może decydować o poszczególnych przypadkach. Nie chodzi więc, jak często się podkreśla, o niemiecką drogę odrębną” – stwierdził.

 

„To, że na gruncie tego stanu rzeczy w Kościele powszechnym i w tych ramach nie znaleziono w niemieckim episkopacie żadnego rozwiązania, jest zaskakujące tym bardziej, że w Niemczech – i to nie tylko w Monachium, ale także w Kolonii i innych diecezjach – już teraz szeroko rozpowszechniona jest praktyka, zgodnie z którą niekatoliccy małżonkowie, którzy traktują to z chrześcijańską powagą, przystępują do Komunii.  Nie zgłaszano jak dotąd ze strony biskupów, wiedzących przecież o tej praktyce zbyt słyszalnego sprzeciwu” – uznał.

 

Zdaniem Kaspera słuszny był zamysł wydobycia przez niemieckich biskupów tej praktyki z „cienia tego, co niedozwolone, dozwolone na poły lub tylko tolerowane”. Jak dodaje, w tej kwestii należy utrzymać wyjątkowość, pozostawiając ostateczną decyzję „osądowi sumienia oraz poradzie duszpasterskiej”.

 

Według kardynała wystarczy wymagać, by protestant miał taką wiarę w Komunię świętą, jak „przeciętny katolik”. Co ciekawe, powołał się tu na… świętego Pawła, który przestrzega przed niegodnym przystępowaniem do Stołu Pańskiego (1 Kor 11, 27-29).

 

Bp Feige wzywa do nieposłuszeństwa kościelnemu prawu

Na tym samym portalu Katholisch.de swój krytyczny wobec Rzymu tekst opublikował również biskup Magdeburga Gehrard Feige, aktywny uczestnik dyskusji o interkomunii. Feige w niemieckim episkopacie zajmuje się ekumenizmem; był jednym z członków delegacji z Niemiec, która rozmawiała na początku maja z urzędnikami Kurii Rzymskiej o tej sprawie. W swoim tekście Feige oskarżył niemieckich przeciwników interkomunii o hipokryzję i… wezwał do nieposłuszeństwa.

 

Jak napisał, decyzja Rzymu jest dla niego „całkowicie niezrozumiała”. „Rozczarowanie jest wśród wielu olbrzymie, szkód nie da się jeszcze ocenić. Na nowo otwarto rany. Szerzą się zgorzknienie i rezygnacja” – ocenił.

 

Hierarcha przypomniał, że praktyka interkomunii jest w Niemczech rozpowszechniona.

 

„Z tą praktyką duszpasterską, jak kilka razy od niego słyszeliśmy, potrafi żyć sam kardynał Woelki. Walczy jednak – co jest dla mnie niezrozumiałe – z ubraniem tej możliwości w słowa” – pisze biskup.

 

Jak dodaje, jest to jego zdaniem „hipokryzja”, bo z jednej strony mówi się o zasadniczej niemożliwości przyjmowania Komunii, z drugiej „wie się o niezliczonych wyjątkach oraz toleruje je się bez żadnej konsekwencji”.

 

Feige stwierdza, że skoro w Niemczech nie ma dziś ponownie możliwości dojścia do zgody, a Rzym sprawę dodatkowo blokuje, to pozostaje już tylko trzymać się… zachęty samego papieża Franciszka. W 2015 roku powiedział w rzymskim zborze luterańskim do protestantki, pytającej go o Komunię święta: „Pomów z Panem i idź naprzód!”. Biskup cytuje te właśnie słowa.

 

Hierarcha zauważa też, że także w sprawie rozwodników w nowych związkach niemieccy biskupi przegłosowali możliwość dopuszczania do Komunii świętej w poszczególnych przypadkach. „Dlaczego nie było wówczas żadnego sprzeciwu z Watykanu?” – pyta. Według Feigego jest niepojęte, dlaczego Rzym pozwala dziś „na taką eskalację”, skoro wówczas milczał.

 

Zdaniem biskupa „niektórzy nie rozumieją katolickich zasad ekumenizmu z ich włączającym rozumieniem Kościoła”, sformułowanych 50 lat temu na II Soborze Watykańskim. Jak uważa, pojedynczych niekatolickich chrześcijan traktuje się w sprawie interkomunii „pars pro toto”, odnosząc względem nich zastrzeżenia, które obowiązują w stosunku „do całego ich Kościoła”. „To biało-czarne myślenie, które nie dopuszcza indywidualnych przypadków”, ubolewa hierarcha.

 

I na koniec… wzywa mieszane wyznaniowo rodziny do postępowania „po swojemu”.

„Nie dajcie się zniechęcić! Chrońcie swoją miłość i wierność! Zaufajcie miłosierdziu Bożemu i idźcie drogą, którą wskazuje wam Chrystus!” – kończy biskup.

 

Pach

źródła: kath.net, Katholisch.de

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 131 667 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram