25 września 2012

Czyje ciała złożono w grobach smoleńskich ofiar?

(fot. Artur Andrzej / commons.wikimedia.org, licencja cc)

Ostatnie wydarzenia związane z ekshumacją ofiar katastrofy smoleńskiej, m.in. Anny Walentynowicz, napawają niepokojem. Co złego się dzieje, że rodziny mają poważne wątpliwości czy w grobach zostały złożone faktycznie ciała ich bliskich?


A przecież nie ma powodu by nie wierzyć rodzinie Anny Walentynowicz, która jednoznacznie stwierdziła, że ciało, które zostało ekshumowane nie jest ciałem bohaterki „Solidarności”. Ktoś oczywiście może zarzucić wiarę w teorie spiskowe i chęć zyskania rozgłosu. Nie sądzę jednak by był to przypadek rodziny pani Anny. Jej krewni nie dbali bowiem dotąd o zainteresowanie mediów, rzadko się wypowiadali. Tym bardziej więc stwierdzenie wnuka legendy „Solidarności”, że ekshumowane ciało, nie jest ciałem jego babci sieje poważny chaos. Czy trumny z ciałami zostały pomieszane jeszcze w Rosji, czy już na miejscu, w Polsce?

Wesprzyj nas już teraz!

 

Deklaracje wnuka pani Anny przywołują na myśl wyjątkowo drastyczne myśli. Zdaniem Piotra Walentynowicza, gdy zamykano trumnę z jego babcią na niedługo przed pochówkiem, włożono do niej różaniec. Okazało się jednak, że przy ekshumowanym ciele nie znaleziono tego przedmiotu. Jeśli obawy pana Piotra potwierdzą się i badania DNA wykażą, że w rodzinnym grobowcu nie pochowano Anny Walentynowicz, ale inną osobę, to będzie to oznaczało tyle, że ciała, z jakiegoś powodu, mogły zostać pomieszane już w Polsce.

 

Czy jest to teoria spiskowa? Czy oznacza, że mogło dojść do zamachu w Smoleńsku? Na pewno nie można poddać się terrorowi politycznej poprawności. Trzeba zadawać pytania tam, gdzie pojawiają się wątpliwości. Jeśli faktycznie wszystkie badania wykażą, że ciało pani Anny zostało podmienione, to nie można poprzestać na obojętnym wzruszeniu ramionami i stwierdzeniu „to nie możliwie”. Trzeba starać się dążyć do prawdy, nawet jeśli może ona okazać się trudna do zaakceptowania.

 

Maria Owal

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie