14 października 2016

Grecki sposób na uniknięcie ataków fundamentalistów. Po 180 latach w Atenach stanie meczet

(Meczet muzułmański w Tracji. By Ggia (Own work) [CC BY-SA 3.0 (http://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0)], via Wikimedia Commons)

Ponad 200 tysięcy muzułmanów w stolicy Grecji od lat czeka na uzyskanie odpowiednich pozwoleń i rozpoczęcie budowy wielkiego meczetu. Uroczyste piątkowe nabożeństwa do tej pory odbywały się w opuszczonych halach, garażach czy nawet na otwartym powietrzu.

 

Choć brzmi to niewiarygodnie, Ateny są jedyną europejską stolicą, w której nie ma meczetu! W XIX wieku jako miasto stanowiące część Imperium Osmańskiego posiadało kilkanaście takich obiektów.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Decyzja o budowie meczetu podjęta została w czasie burzliwego posiedzenie greckiego parlamentu. Wcześniej, na podobnych posiedzeniach, zwolennikom budowy meczetu brakowało w głosowaniach kilku głosów.

 

Nowoczesna i sporych rozmiarów świątynia powstanie na terenie dawnych koszarów marynarki wojennej w dzielnicy Votanikos. Teren i budynki położone w atrakcyjnym, pełnym zieleni miejscu, od lat niszczeją.

 

Świątynia o powierzchni tysiąca metrów kw. będzie mogła pomieścić co najmniej 500 wiernych. Łączny koszt budowy wynosi około 16 milionów euro. Na budowę meczetu z „dziurawego” – jak wiadomo – greckiego budżetu, przeznaczono aż 887 tys. euro. Plan przewiduje, że nowy meczet zostanie oddany do użytku za około pół roku.

 

Grecki Minister ds. Edukacji Nikos Filis powiedział, że budując meczet w Atenach Grecy unikną ryzyka ataków terrorystycznych ze strony muzułmańskich fundamentalistów.

 

Budowie nowego meczetu sprzeciwia się skrajnie nacjonalistyczna partia „Złoty Świt” oraz – tradycyjnie już – Grecka Cerkiew Prawosławna.

 

Muzułmanie w Atenach, podobnie jak i w innych greckich miastach, to przede wszystkim migranci z krajów bałkańskich (Albanii, Kosowa, Bośni) oraz coraz liczniejsi migranci z Bliskiego Wschodu, Afryki Północnej, Pakistanu i Bangladeszu.

 

Źródło: www.islamnews.ru

ChS

  

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 290 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram