25 kwietnia 2012

Górny: Orban naraził się wszystkim prócz Węgrów

(fot. FRANCOIS LENOIR / REUTERS / FORUM)

 

Zewnętrzne ataki konsolidują Węgrów wokół Orbana – mówi Grzegorz Górny w rozmowie z PCh24.pl, podsumowując dwa lata, które minęły od zwycięstwa Fideszu na Węgrzech.


Wesprzyj nas już teraz!


Jakie najważniejsze zmiany pociągnęło za sobą zwycięstwo Fideszu?


Po pierwsze, nastąpiło znaczne przesunięcie elektoratu na prawo, w stronę konserwatywną, co wynika ze skali rozczarowania rządami postkomunistów i doprowadzenia przez nich Węgier do bankructwa. Po drugie, zwycięstwo prawicy owocuje społecznym przyzwoleniem na dogłębną reformę kraju w bardzo wielu dziedzinach, czego wyrazem jest 365 nowych ustaw uchwalonych przez Fidesz na początku swego urzędowania. Najbardziej sztandarowym aktem i konsekwencją tych zmian było uchwalenie nowej Konstytucji która weszła w życie 1 stycznia tego roku.

 

Przesuniecie elektoratu w prawo i obdarzenie mandatem Orbana wynikało też z poczucia zażenowania i zniesmaczenia rządami Gyurcsanyego, który nie ukrywał, że w sprawowaniu władzy posługuje się kłamstwem i przemocą. Nastąpiło pragnienie moralnej i duchowej odnowy, wyrazem tego była akcja krucjaty modlitewnej w intencji ojczyzny, ogłoszonej przez episkopat węgierski do której akces zgłosiło półtora miliona Węgrów. Myślę, że trwałym tego świadectwem jest to, że choć minęło 2 lata, poparcie dla Fideszu jest tak wysokie, że mógł by on rządzić samodzielnie.

 

Czym spowodowana jest propaganda strachu przed Fideszem lansowana w Europie? Kto boi się tak podkreślanej przez Orbana suwerenności?


Premier naraził się wielu wpływowym grupom w Unii Europejskiej. Po pierwsze – europejskiej nowej lewicy, gdyż projekt budowy nowych Węgier na fundamentach chrześcijańskich i konserwatywnych idzie na przekór ofensywy ideologicznej nowej lewicy. Po drugie, naraził się wielkiemu kapitałowi, gdy obłożył podatkiem kryzysowym międzynarodowe korporacje, banki, firmy energetyczne, telekomunikacyjne i sklepy wielko powierzchniowe. Zahamował odpływ kapitału za granice i drenaż rynku węgierskiego. Naraził się też eurobiurokratom, gdyż ma własną podmiotową wizję prowadzenia polityki Węgier, niekoniecznie podporządkowująca się dyrektywom płynącym z Brukseli. I te trzy wpływowe siły razem sprzymierzyły się w walce przeciw Orbanowi.

 

Czy uważa Pan, że zmiany które zaszły na Węgrzech mogą się rozprzestrzenić na inne kraje regionu, w tym Polskę?


Jeżeli Węgry pokażą, że im się udało, to może być to przykład dla innych krajów, który ośmieli je do podobnych kroków. Dlatego przeciwnicy Orbana boją się, że ten przykład może być zaraźliwy i w tak intensywny sposób protestują przeciw niemu.

 

Jak węgierska opinia publiczna reaguje na lewacką propagandę skierowaną przeciw Orbanowi?


Wszelkie ataki z zewnątrz jeszcze bardziej integrują Węgrów. Zauważmy, że największa manifestacja na Węgrzech, jaka odbyła się od 1956 roku to wiec poparcia dla Orbana, wkrótce po tym jak został on zaatakowany w siedzibie Parlamentu Europejskiego. Jak duży wpływ ma Orban ma scenę polityczną Węgier pokazuje fakt, że nawet kiedy Komisja Europejska odebrała fundusze Węgrom, protestowała przeciwko temu również lewica, czyli ideowi przeciwnicy Orbana. Można śmiało powiedzieć, że ataki na Orbana konsolidują Węgrów wokół jego osoby.

 

 

Rozmawiał Łukasz Karpiel

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie