12 grudnia 2017

Google i Apple popierają chińską wizję ocenzurowania sieci na świecie?

(By No machine-readable author provided. VaGla assumed (based on copyright claims). [Public domain], via Wikimedia Commons)

Szefowie gigantów internetowych Google i Apple w zeszłym tygodniu uczestniczyli w konferencji poświęconej sieci internetowej. Swoją obecnością – a szef Apple także poprzez wystąpienie – wsparli próby podejmowane przez komunistyczne władze reglamentowania dostępu do sieci na całym świecie i usuwania z niej niewygodnych dla władzy treści.

 

Tim Cook z Apple Inc. powiedział wprost, że jego firma „podziela wizję” chińskiej władzy. Konferencja poświęcona była rozwojowi gospodarki cyfrowej, bezpieczeństwu i wspólnej przyszłości w cyberprzestrzeni.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Bloomberg News poinformował, że pojawienie się liderów „dwóch najcenniejszych gigantów technologicznych na świecie nadaje wiarygodność chińskim wysiłkom na rzecz wpływania na globalny internet”, tak aby przypominał on model chiński.

 

„Światowa konferencja internetowa, która odbyła się we wschodniochińskim mieście Wuzhen ma na celu promowanie chińskiej wizji cyber-suwerenności – idei mówiącej o tym, że rządy na całym świecie powinny mieć prawo kontrolowania tego, co pojawia się w Internecie w ich krajach” – komentował Simon Denyer w artykule, który ukazał się w „The Washington Post”.

 

Przypomniał on, że w praktyce, w Chinach jest największy system cenzury i cyfrowego nadzoru na świecie, gdzie za krytykę partii komunistycznej można trafić do więzienia. Cook jednak nie wspomniał o tym w  trakcie swego przemówienia.

 

Na konferencji, która odbyła się w dniach od 3 do 5 grudnia Cook mówił o technologiach internetowych i sztucznej inteligencji (AI), które wkraczają w sferę prywatną ludzi.

 

Tego samego dnia Wang Huning, członek Stałego Komitetu Biura Politycznego Komunistycznej Partii Chin – siedmioosobowej grupy, która rządzi krajem – wezwał do silniejszego zaangażowania władzy w zwalczanie terroryzmu i przestępczości w Internecie na całym świecie.

 

Szef Google, Sundar Pichai nie wygłosił przemówienia inauguracyjnego. Zamiast tego wziął udział w panelu dyskusyjnym na temat gospodarki cyfrowej.

 

Działacze na rzecz praw człowieka skrytykowali pojawienie się prezesów technologicznych gigantów na konferencji. Mówili, że nadali oni wiarygodność państwu, które agresywnie cenzuruje Internet, wtrąca ludzi do więzienia za krytyczne podejście do problemów społecznych i buduje systemy sztucznej inteligencji, które szpiegują wszystkich.

 

Firma Apple – na życzenie komunistycznych władz – podjęła działania w celu usunięcia aplikacji VPN i anty-cenzury z chińskiego sklepu z aplikacjami. Obywatele chińscy korzystali z aplikacji, by ominąć zaporę sieciową w Chinach, która blokuje różne amerykańskie witryny.

 

Również Amazon poinformował o zaprzestaniu używania oprogramowania umożliwiającego chińskim obywatelom ominięcie zapory sieciowej.

 

Apple i Google cenzuruje organizacje pro life m.in. w USA. App Store np. zablokowało w październiku mobilną aplikację pro-life po tym, jak zwolennicy aborcji złożyli skargę.

 

Google powołało specjalne zespoły które oznaczają „niepokojące” treści i nie zezwalają na pojawienie się ich w wynikach wyszukiwania w pierwszej kolejności.

 

Google zaczęło cenzurować także „mowę nienawiści”, „potencjalnie kontrowersyjne lub obraźliwe” treści oraz „obraźliwe treści religijne lub supremacistowskie” na swojej platformie YouTube w sierpniu.

 

W sierpniu YouTube zlikwidował ponad 900 filmów opublikowanych przez ewangelika Michaela Browna, krytykującego ruch LGBT itp.

 

Google odmawiał akceptowania reklam antyaborcyjnych na swoich platformach, mimo że zezwala na reklamy proaborcyjne, dopóki nie został pozwany w 2008 roku. Facebook i Twitter również cenzurują treści pro-life.

 

W 2011 roku badanie przeprowadzone przez National Religious Broadcasters i American Center for Law and Justice uznało, że platformy społecznościowe, w tym Apple, Google i Facebook, aktywnie cenzurują treści chrześcijańskie.

 

 

Źródło: lifesitenews.com

AS

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 904 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram