Prezydent USA odniósł się do sprawozdania ostrzegającego przed konsekwencjami zmian klimatycznych. Dokument powstał w wyniku współpracy amerykańskich agencji oraz rządowych departamentów. Mimo to Donald Trump nie zgadza się z zawartymi w nim twierdzeniami.
Trump został zapytany o wnioski płynące z lektury raportu. Wynika z niego, że globalne ocieplenie zaszkodziłoby gospodarce USA. Zjawisko ma również negatywnie odbić się na zdrowiu amerykańskich obywateli. – Nie wierzę w to – odpowiedział prezydent USA.
Wesprzyj nas już teraz!
Szef amerykańskiej administracji przyznał, że przeczytał raport, jednak nie wierzy w zawarte w nim tezy. Dlatego też USA nie podejmie działań w celu ograniczenia emisji, chyba że takie kroki podejmą Chiny, Japonia oraz inne kraje z Azji.
Donald Trump w czerwcu roku 2017 poinformował, że USA wycofują się z paryskiego porozumienia klimatycznego. Tłumaczył to wtedy przedkładaniem racji pracowników i konsumentów z USA nad inne argumenty i interesy. Zapowiedział jednocześnie zabieganie o lepsze porozumienie, które – inaczej niż umowa z Paryża – nie uderzałoby w interesy USA, promując inne kraje poprzez zapis o konieczność redukcji emisji gazów cieplarnianych.
Źródło: rp.pl
MWł