9 września 2014

NATO nam wcale nie pomoże! Po co komu ta szpica?

(fot. Sergii Kharchenko/NurPhoto/ZUMAPRESS.com/FORUM)

W „Rzeczpospolitej” natrafiłam na ciekawy tekst publicysty Marka Magierowskiego, który rozważa decyzje podjęte na szczycie NATO w Newport. My jesteśmy zachwyceni, ale prawda wygląda mniej kolorowo.

 

Magierowski pyta na przykład po co komu decyzja o powstaniu szpicy NATO mającej bezzwłocznie reagować w przypadku agresji na jedno z państw członkowskich, gdy podobne siły już działają, ale nazywają się Response Force. W dodatku, zwraca uwagę publicysta, nowa szpica ma liczyć zaledwie 4 tys. żołnierzy, co jest niewielką liczbą.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Co więcej, publicysta dziwi się te głębokiej wierze w Polsce w to, że NATO na pewno pomoże członkom Sojuszu. A niby dlaczego miałoby pomóc, skoro ten słynny artykuł 5 traktatu waszyngtońskiego mówi, że strona może podjąć takie działania wobec napaści na drugą stronę sojusz, jakie uzna za konieczne. Powtórzmy: uzna za konieczne! To nie znaczy przecież, że od razu Amerykanie przyjadą z wojskiem do np. napadniętej przez Rosję Litwy, Estonii albo – nie daj Boże – Polski. To znaczy, że członkowie Sojuszu muszą się w przypadku takiej napaści zebrać, postanowić jak reagować i tyle. Taką reakcją może być wysyłanie żywności albo innej pomocy. Ale przecież takie formy wspomagania naszej armii to my znamy. Wszystkim nam mówi coś przecież zrzucanie paczek z samolotów z pomocą dla ludności cywilnej i walczących żołnierzy. Jak to się skończyło?

 

 

Marcelina z Włodawy

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie