Nieznani sprawcy ostrzelali budynek amerykańskiej ambasady w stolicy Turcji. W zdarzeniu nikt nie ucierpiał, a sprawcom udało się zbiec. Miał to miejsce w czasie napiętych stosunków pomiędzy Waszyngtonem a Ankarą.
Nieznani sprawcy ostrzelali budynki należące do amerykańskiej ambasady. Pociski trafiły w szybę budki strażniczej. Na szczęście nikt nie ucierpiał. Napastnikom udało się zbiec, a policja prowadzi śledztwo. Pracownicy ambasady mieli urlop związany z muzułmańskim Świętem Ofiarowania (Id Al – Adha).
Wesprzyj nas już teraz!
Warto podkreślić, że do incydentu doszło w okresie napiętych stosunków pomiędzy Ankarą i Waszyngtonem. Turcja doświadczyła drastycznego spadku wartości posiadanych papierów skarbowych, spadając z listy głównych zagranicznych właścicieli obligacji rządowych USA. Wszystko związane z działaniami administracji Trumpa. Dodatkowo, nastąpił spadek wartości tureckiej liry.
„Biorąc pod uwagę tempo spadku, może to zwiększyć obawy inwestorów dotyczące zdolności Turcji do wywiązywania się z zobowiązań w walutach obcych w nadchodzących miesiącach” – napisali analitycy BMO Capital Market.
Źródło: własne PCh24.pl / tvp.info / aljazeera.com
PR
Czytaj także: