Prezydium partii Angeli Merkel jednomyślnie poparło utworzenie rządowej koalicji z centro-lewicową SPD. O decyzji Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej poinformowano w niedzielę, po ponad 4 godzinnych obradach władz formacji.
O powszechnej zgodzie CDU co do wagi rozmów z SPD poinformował partyjny kolega Merkel, premier landu Szlezwik-Holsztyn Daniel Günther. Wynik negocjacji nie jest jednak przesądzony i porozumienie między formacjami nie jest pewne.
Wesprzyj nas już teraz!
Niemiecka chadecja chce, jak wynika ze słów Günthera, stworzyć zdolny do działania rząd, a nie gabinet mniejszościowy. Ryzyko powołania takiego rządu pojawiło się po fiasku negocjacji CDU z zielonymi oraz liberałami.
Dlatego też teraz, chcąc uniknąć kolejnej porażki w negocjacjach, premier landu Szlezwik-Holsztyn radzi CDU nie stawianie poprzeczki zbyt wysoko.
Wcześniej koalicję z socjaldemokratami poparł szef bawarskiej Unii Chrześcijańsko-Społecznej Horst Seehofer. Z kolei Angela Merkel opowiedziała się przeciw rozpisywaniu wcześniejszych wyborów i pozytywnie oceniła ostatnie cztery lata, gdy Niemcami rządzili wspólnie politycy CDU/CSU oraz SPD. Nowych wyborów chce też uniknąć prezydent RFN Frank-Walter Steinmeier. Swoje podejście do „Wielkiej Koalicji” zmienił lider lewicowej formacji Martin Schulz. Wcześniej wykluczał taką możliwość.
W czwartek w pałacu Bellevue, siedzibie prezydenta RFN, odbędą się rozmowy polityków CSU, CDU i SPD w sprawie koalicji.
Źródło: rmf24.pl
MWł