Redoine Faid, najbardziej poszukiwany francuski gangster został złapany podczas ukrywania się jako muzułmanka w nikabie. Wcześniej udawało mu się dwukrotnie uciekać z więzienia za pomocą… porwanego helikoptera.
Mimo że we Francji prawnie zakazane jest noszenie nikabów w miejscach publicznych, policja przez wiele dni nie zatrzymywała przebranego za muzułmankę Faida. Nikab to ubiór zasłaniający niemal całe ciało, widoczne przez wąską szparkę są jedynie oczy.
Wesprzyj nas już teraz!
Policjanci patrolujący paryską dzielnicę imigrancką pod Paryżem zauważyli, że ubrana w nikab kobieta porusza się niemal jak mężczyzna. Było to powodem jego zatrzymania. Gangster ma na swoim koncie m.in. napad na bank, podczas którego zastrzelono funkcjonariusza. W więzieniu odsiadywał wyrok 25 lat pozbawienia wolności, skąd uciekł za pomocą porwanego helikoptera. Co ciekawe w ten sam sposób udało mu się uciec pięć lat temu.
Francuz algierskiego pochodzenia został gangsterem już jako nastoletni chłopiec. Zaczynał od włamania do sklepów, później miał na koncie napady na banki, w końcu atakował bankowe furgonetki.
„Policjanci widzieli, jak gram codziennie w piłkę z kolegami. Mówili sobie: to najwyżej niegroźny nastoletni chuligan. Byli przekonani, że młodzi Arabowie i Murzyni są zbyt głupi, by zaplanować gangsterski atak. A ja już wtedy to robiłem! Teraz MSW jest całkowicie zagubione. Wysłało na imigranckie przedmieścia służby wywiadowcze – ale za późno. Miejscowe gangi są już lepiej uzbrojone, niż policja. Używają telefonów satelitarnych, by ubijać interesy z południowoamerykańskimi kartelami narkotykowymi i obracają grubymi milionami” – tłumaczył w rozmowie z dziennikarzem Markiem Gładyszem.
Źródło: rmf24.pl / edition.cnn.com
PR