25 stycznia 2019

Kongresmeni wsparci przez katolików chcą ustawy, ułatwiającej wjazd muzułmanów do USA

(fot. REUTERS/Carlos Barria/File Photo)

16 stycznia amerykańscy kongresmeni wnieśli w Izbie Reprezentantów projekt ustawy o wolności wyznania, która przewiduje inkorporowanie zakazu dyskryminacji religijnej do amerykańskiego systemu imigracyjnego. Jeśli projekt zostałby zaakceptowany w obecnym kształcie, USA znacznie trudniej byłoby odmówić wjazdu do kraju m. in.  islamistom.

 

Projekt nowego prawa zaproponowało 124 kongresmenów. Zasadniczy zapis ustawi stanowi: „Bez względu na jakiekolwiek inne przepisy prawa imigracyjnego cudzoziemcowi nie można odmówić wjazdu, ponownego wjazdu lub przyjęcia do Stanów Zjednoczonych ani żadnej innej korzyści imigracyjnej, ze względu na jego religię lub brak przekonań religijnych”.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Wyjątki mogą być przyznane „w przypadku indywidualnego rozpatrywania każdej sprawy, jeśli osoba, która jest urzędnikiem konsularnym, urzędnikiem imigracyjnym, prokuratorem generalnym, Sekretarzem Stanu, Sekretarzem Departamentu Bezpieczeństwa Wewnętrznego lub Prezydentem wskaże, że może to stanowić zagrożenie dla interesów bezpieczeństwa narodowego Stanów Zjednoczonych”.

 

Podobną ustawę zaproponowano w 2016 roku, gdy Donald Trump wzywał do wprowadzenia „zakazu muzułmańskiej imigracji” do Stanów Zjednoczonych. Obecny prezydent przekonywał wówczas, ze zakaz wjazdu jest konieczny, aby uchronić Stany Zjednoczone przed terroryzmem ze strony islamskich bojowników.

 

We wrześniu 2017 roku Biały Dom wprowadził prawo, zakazujące wstępu do USA imigrantom z ośmiu krajów, z których pięć ma większość muzułmańską. Zakaz podtrzymał w czerwcu ubiegłego roku Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych. Pierwszy zakaz podróży Trumpa, wydany zaraz po objęciu urzędu, został zablokowany przez kilka amerykańskich sądów. Kilka miesięcy później druga wersja zakazu została zablokowana przez kilka sądów niższej instancji.

 

Obecna wersja dyrektywy jest nieokreślona co do czasu jej obowiązywania i ma zastosowanie do podróżnych z większości muzułmańskich krajów: Iranu, Libii, Somalii, Syrii i Jemenu. Blokuje również wjazd do USA podróżnych z krajów niemuzułmańskich, w tym z Korei Północnej i niektórych wenezuelskich urzędników państwowych oraz ich rodzin.

 

Ustawa o wolności wyznania cieszy się poparciem szeregu organizacji katolickich, w tym: Columban Center for Advocacy and Outreach, Franciscan Action Network, National Advocacy Center of the Sisters of the Good Shepherd, Catholic Social Justice Lobby Network.

 

– Naszym priorytetem było wprowadzenie tego ustawodawstwa, ponieważ niektóre z zakazów wjazdu muzułmanów prezydenta Trumpa pozostają w mocy i są sprzeczne z amerykańskimi wartościami oraz zasadami – tłumaczył 16 stycznia Don Beyer, Demokrata z Wirginii.

 

– Ustawa o wolności wyznania potwierdza fundamentalne zasady naszego kraju: naszą konstytucyjną gwarancję wolności religijnej i naszych wartości tolerancji oraz pluralizmu – mówiła z kolei Republikanka, Betty McCollum z Minnesoty. – Dyskryminacja oparta na religii dzieli nasze społeczeństwo i sprawia, że ​​nasz kraj jest bardziej odizolowany – przekonywała.

 

– Jesteśmy w punkcie zwrotnym w naszej historii. Musimy zdecydować, czy mówimy o wolności i równości, czy o ucisku i bigoterii – komentowała z kolei Demokratka Ilhama Omar również z Minnesoty, jedna z dwóch pierwszych muzułmańskich kobiet w Izbie Reprezentantów. Nazwała ona „muzułmański zakaz” jednym z „najsilniejszych symboli nienawiści obecnej administracji”, który „ma niszczycielskie konsekwencje dla rodzin uciekających przed trudnościami”.

 

Omar dodała, że była dumna z tego, iż przyłączyła się do swoich kolegów z Kongresu, wspierając projekt „jako ktoś, kto przybył do USA z jednego z krajów objętych zakazem (Somalia – red.)”.

 

– Jako córka imigrantów i dumnych Żydów, nigdy nie zapomnę, skąd pochodzi moja rodzina, ani o okropnościach, jakich doświadczyli członkowie mojej społeczności – stwierdziła z kolei Jan Schakowski, przedstawicielka Demokratów z Illinois, wywodząca się z rodziny żydowskiej (jej matka była Litwinką, a ojciec – Rosjaninem – red.).

 

– Bigoteria nie sprawi, że ​​Ameryka będzie  wspaniała, podobnie budowa muru o długości 2 tys. mil – dodała Schakowski. – To podważa naszą siłę jako kraju, poddając się strachowi, nienawiści i podziałowi. Powitanie ludzi wszystkich wyznań i wszystkich regionów jest najlepszym sposobem przeciwdziałania nienawiści i ekstremizmowi – wyjaśniła.

 

Główny sędzia Sądu Najwyższego John Roberts w czerwcu wydał decyzję Sądu Najwyższego w sprawie zakazu prezydenckiego, którą wsparli sędziowie Anthony Kennedy, Clarence Thomas, Samuel Alito i Neil Gorsuch, potwierdzając, że prezydent mógł wydać taką dyrektywę, ponieważ wynika to . z jego kompetencji i zakresu władzy.

 

Orzeczenie ostro skrytykował episkopat amerykański, stwierdzając, że „nie wzięło ono pod uwagę wyraźnego i bezprawnego napiętnowania określonej grupy religijnej przez rząd”.

 

Źródło: cruxnow.com

AS

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 132 273 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram