15 stycznia 2018

„Flirt” Putina z islamem. To powstrzyma terrorystów?

(fot.Vyacheslav Prokofyev/TASS/FORUM)

Islam jest dzisiaj drugą po chrześcijaństwie religią w Rosji, ale liczba muzułmanów rośnie tam szybko od lat. O ile w 1937 roku wyznawcy proroka Mahometa stanowili 6 proc. całej populacji Związku Sowieckiego, to w dzisiejszej Rosji jest ich między 8 a 12 proc., co w liczbach bezwzględnych oznacza obecność w tym kraju od 12 do 20 mln muzułmanów. W 2030 roku Rosję zamieszkiwać będzie około 30 mln wyznawców islamu. Problemem dla Moskwy jest fakt, że wraz z rodzimym islamem popularność zdobywa napływowa ideologia radykałów, organizujących bojówki terrorystyczne realnie zagrażające funkcjonowaniu państwa.

 

Muzułmanie w Federacji Rosyjskiej mieszkają głównie na Północnym Kaukazie, Powołżu, na Uralu i w Zachodniej Syberii. Religię tę wyznaje około 40 narodowości spośród ponad 100 grup narodowych i etnicznych tworzących społeczeństwo Rosji. O rosnącej sile islamu w Rosji może świadczyć przyrost liczby meczetów – od 870 w 1991 roku do około 8 tysięcy w 2015 roku. Do wielu z tych meczetów przybywają wysłannicy z Bliskiego Wschodu, propagujący radykalne metody walki z niewiernymi, włącznie z organizacją zamachów terrorystycznych. Ataki na Rosję to między innymi element zemsty za zaangażowanie się wojsk Federacji Rosyjskiej w likwidację struktur Państwa Islamskiego w Syrii. Obawy przed zamachami terrorystycznymi wzrosły w końcu grudnia, spodziewano się bowiem wzmożonej aktywności islamistów w czasie świąt i Nowego Roku.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Terroryzm własny i „franczyzowy”

Zamach przeprowadzony między stacjami Siennaja Płoszczad i Tiechnołogiczeskij Institut w metrze w Sankt Petersburgu 3 kwietnia 2017 roku przypomniał Rosjanom, że ich kraj jest tak samo narażony na akty islamskiego terroru jak wszystkie kraje europejskie. Co więcej, liczba potencjalnych zamachowców może być ogromna, zważywszy na napływ do Federacji Rosyjskiej milionów obywateli z muzułmańskich republik dawnego Związku Sowieckiego. Większość z nich poszukuje w Rosji pracy lub próbuje się na stałe osiedlić, uciekając od biedy. Wśród nich jest jednak trudna do oszacowania liczba radykałów muzułmańskich, którzy przybywają do Rosji, aby pozyskiwać nowych współwyznawców lub wpływać na świadomość już mieszkających tam muzułmanów. Zamachowiec z metra w Sankt Petersburgu był właśnie takim przypadkiem – młody, 22-letni Akbarżon Dżaliłow przybył do Rosji z Kirgistanu, a obywatelstwo przyznano mu sześć lat przed zamachem.

Odpowiedzialność za atak na metro wzięła na siebie powiązana z Al-Kaidą organizacja Imam Szamil Batalion. Według rosyjskiego portalu „Regnum” rosyjski terroryzm muzułmański bazuje bądź to na własnych organizacjach, bądź też na odnogach światowych organizacji islamistów, takich jak Państwo Islamskie, Al-Kaida czy Islamski Ruch Turkiestanu. Na deklarowanie związków z międzynarodowymi sieciami terrorystycznymi lokalne ugrupowania decydują się według marketingowych mechanizmów takich, jak przy franczyzie w handlu. Posługiwanie się znanym szyldem ułatwia im bowiem pozyskiwanie sponsorów i ułatwia nabór nowych członków do organizacji.

 

Trzy nurty islamskiego terroryzmu w Rosji

Działające dzisiaj na terenie Federacji Rosyjskiej organizacje radykałów islamskich podzielić można na trzy nurty, ukazujące ich obszar aktywności i źródło powstania. Nie wyczerpuje to oczywiście wszystkich kategorii struktur terroryzmu islamskiego od Bałtyku po Pacyfik, ale dotyczy większości zorganizowanych grup.

 

Pierwszy i silny od czasu rozpadu Związku Sowieckiego jest terroryzm północnokaukaski, obecny w rosyjskiej części Kaukazu i przyległych obszarach, oddziaływujący na wszystkie kraje Wspólnoty Niepodległych Państw. Najsilniejszym ośrodkiem tego nurtu terroryzm jest Dagestan, a bojownicy tego nurtu wyróżniają się spośród innych terrorystów islamskich w Rosji doświadczeniem z pól walki – na Kaukazie i na Bliskim Wschodzie oraz w Afganistanie. Największe organizacje radykałów w tej części Rosji, poza ogólnoświatowymi, to m.in. Kongres Narodów Iczkerii i Dagestanu oraz Imarat Kawkaz.

 

Drugi nurt sił terrorystów islamskich nazywany jest powołżańskim, gdyż wywodzi się i koncentruje w liczącym ok. 17 mln mieszkańców Powołżańskim Regionie Ekonomicznym (do którego należy m.in. Tatarstan) oraz w Baszkirii. W rejonach tych notuje się mniej aktów terroru, ale są one obszarem silnej penetracji społeczności muzułmańskich przez bojowników islamskich, poszukujących chętnych do walk na Bliskim Wschodzie. Do lokalnych ugrupowań radykałów zaliczają się m.in. Al-Ihwan al-Muslimun, Hizb ut-Tahrir, Dżamaat-i-Islami.

 

Trzecim nurt terroryzmu islamskiego w Rosji określa się mianem imigranckim i szerzy się on wśród ekonomicznych imigrantów osiedlonych w Federacji Rosyjskiej, pochodzących z Azji Centralnej – Kirgistanu, Tadżykistanu i Uzbekistanu. Do jego powstania przyczynili się ideologiczni fanatycy z państw Zatoki Perskiej i z Arabii Saudyjskiej, prowadzący edukację oraz werbunek z myślą nie tylko o Rosji ale także o ojczyznach imigrantów, do których wrócą i gdzie mają w przyszłości szerzyć radykalne kierunki islamu. Ponieważ Rosja dla tych ugrupowań stanowi częściej przystanek, działają one pod nazwami znanymi w innych krajach – np. Islamska Partia Turkiestanu czy Taliban.

 

Walka permanentna

Służby specjalne Rosji walkę z terrorystycznymi grupami prowadzi stale o czym media światowe informują dość oszczędnie. Tylko w tym roku służbom specjalnym Federacji Rosyjskiej udało się uniemożliwić przeprowadzenie kilku zamachów na terenie państwa – podsumowywała w grudniu miniony rok „Swobodnaja Priessa”, oceniając walkę z narastającym terroryzmem w Rosji. Portal ten przypomniał kilka akcji związanych z likwidacją zagrożeń terrorystycznych tylko w południowej Rosji i na Północnym Kaukazie.

 

21 kwietnia 2017 roku funkcjonariusze sił specjalnych Federalnej Służby Bezpieczeństwa przeprowadzili dwie akcje antyterrorystyczne w dwóch rejonach kraju – Kurskim (przy granicy z Ukrainą) i Koczubejewskim (Kraj Stawropolski). Na granicy z Czeczenią złapano dostawcę broni i materiałów wybuchowych na Północny Kaukaz. Tego samego dnia koło wioski Ust Niewinskij (Kraj Stawropolski na południu Rosji) zabito dwoje terrorystów, przewożących w samochodzie bomby własnej konstrukcji.

 

Ostatni miesiąc 2017 roku także obfitował w południowej Rosji w akcje antyterrorystyczne, mające udaremnić przeprowadzenie zamachów w miejscach publicznych podczas świąt i zabaw noworocznych. Nocą z 8 na 9 grudnia FSB zlikwidowała trzyosobową grupę zamachowców w Stawropolu, dwóch zastrzelono, ale trzeci zdążył odpalić bombę domowej produkcji, przy czym siła wybuchu była tak duża, że zamachowiec został rozerwany, a dach na budynku siła podmuchu zmiotła. Jeden z zamachowców był uciekinierem z Czeczenii, dwaj pozostali to miejscowi, w tym Rosjanin, który przeszedł na islam.

 

15 grudnia 2017 roku Federalna Służba Bezpieczeństwa Rosji zatrzymała siedmiu bojowników Państwa Islamskiego, którzy planowali ataki podczas przywitania nowego roku. Jeden z nich miał dokonać samobójczego zamachu w Soborze Kazańskim w Petersburgu. 18 grudnia w wyniku operacji specjalnych oddziałów rosyjskich zlikwidowano grupę zamachowców w północnokaukaskim Zielenczukskim rejonie, należącym do autonomicznej republik Karaczajo – Czerkiesji, zamieszkałej przez muzułmanów sunnickich.

 

Dwa dni później w Stawropolu, stolicy południoworosyjskiego Kraju Stawropolskiego, funkcjonariusze FSB złapali terrorystę, wynajmującego mieszkanie na 9. piętrze bloku, który dysponował granatem ręcznym i samodzielnie wyprodukowaną bombą. Niedoszłym zamachowcem w Kraju Stawropolskim, zamieszkałym głównie przez Rosjan, okazał się przybysz z niedalekiej islamskiej Karaczajo – Czerkiesji. Po tym zajściu gubernator Kraju Stawropolskiego Władimir Władimirow nakazał sprawdzić wszystkie wynajmowane mieszkania w Stawropolu.

 

Wprowadzić chaos w życie ludzi

Wykorzystywanie masowych imprez w trudnych do ochronienia publicznych miejscach stało się nową taktyką terrorystów także w Rosji. Tak stało się 29 grudnia 2013 roku w Wołgogradzie. Dzisiaj w Rosji trudno mówić o miejscach wolnych od zagrożeń islamskiego terroryzmu, ale ze względu na taktykę islamistów jako najbardziej niebezpieczne wymienia się południe Rosji, duże miasta i miasta w okręgach wydobycia ropy naftowej i gazu ziemnego. Zmiany demograficzne i wpływ ideologii z Bliskiego Wschodu, gdzie likwidowane są resztki struktur terytorialnych Państwa Islamskiego, są niepokojące dla władz w Moskwie. Kumulacja problemów ma miejsce na Kaukazie i przyległym do niego obszarze Rosji, zamieszkanych w dużej części przez muzułmanów. Celem radykałów jest zdezorganizowanie życia publicznego, podważenie zaufania do władz i wprowadzenie do świadomości komunikatu o wszechobecności islamistów i ich sile.

 

Islam państwowy

Federacja Rosyjska, a wcześniej Związek Sowiecki, musiały brać pod uwagę funkcjonowanie w państwie licznej populacji muzułmańskiej. O ile jednak w Związku Sowieckim islam, tak jak inne religie, był traktowany przez aparat państwa instrumentalnie i był pod pełną kontrolą, o tyle w Rosji po 1991 roku kontrolę przepływu duchowieństwa, materiałów propagandowych i religijnych utrzymać się już nie dało. Gospodarze Kremla starają się zyskiwać popularność w środowiskach muzułmańskich gestami i ustępstwami oraz przekazem informacyjnym za pośrednictwem mediów adresowanych do muzułmanów w kraju i za granicą. Rosyjskojęzyczna prasa muzułmańska, radio oraz TV mają jednocześnie wpływać na wizerunek Federacji Rosyjskiej wśród muzułmanów w innych krajach, szczególnie dawnego ZSRS.

 

Od pokazywania lojalnych wobec Moskwy muzułmanów nie stronią największe media rosyjskie, czego przykładem był wywiad dla rządowej agencji TASS udzielony w grudniu 2017 roku przez Przewodniczącego Rady Muftich Rosji Rawila Gajnutdina. Już sam tytuł wywiadu –  „Ekstremizmowi należy przeciwstawić ideologię umiarkowanego islamu” – wyjaśniał zbieżność działania Rady Muftich Rosji z oficjalną linią Kremla i premiowaniu lojalnych wobec państwa muzułmanów.

 

Szef rosyjskiej Rady Muftich w wywiadzie wskazywał na poza religijne przyczyny radykalizacji muzułmanów, szczególnie młodzieży. Za akceptacją przez młodych muzułmanów terroryzmu stoją według niego przyczyny społeczne oraz cała „platforma ideologiczna”. Niedawno „Echo Moskwy”, analizując przyczyny deformacji moralnej terrorysty islamskiego Sajfułła Sajpowa z Uzbekistanu, zamachowca z Nowego Jorku, wskazało także życie przez niektórych z nich w państwach o trudnych warunkach bytowych i w systemie silnej państwowej kontroli.

 

Kontr działaniem umiarkowanych muzułmanów powinna być według teologa rosyjskich wyznawców islamu praca ideologiczna w medresach, szkołach niedzielnych oraz na uczelniach muzułmańskich i kształcenie duchownych o umiarkowanych poglądach. Dzisiaj w Federacji Rosyjskiej działalność prowadzą trzy wyższe uczelnie dla muzułmanów – Moskiewski Instytut Islamski, Rosyjski Islamski Instytut w Kazaniu oraz Dagestański Instytut Humanitarny. Mimo to siła radykałów jest dzisiaj bardziej widoczna niż działania umiarkowanych muzułmanów w Rosji.

 

Czy islam zdominuje Rosję?

Takie pytanie należy zadać sobie nie tylko po analizach zmian demograficznych w Federacji Rosyjskiej, pokazujących wyższą dynamikę przyrostu naturalnego w społecznościach muzułmańskich niż słowiańskich. To temat do dyskusji także w obszarze ideowej i religijnej – laicyzacja chrześcijańskiej części społeczeństwa to tendencja zauważalna równie silnie jak intensywne działania muzułmanów w pozyskiwaniu nowych wyznawców.

 

Na dzisiaj trudnym problemem dla Rosji jest jednak przede wszystkim spadający poziom bezpieczeństwa publicznego i rosnące zagrożenie terroryzmem islamskim. W podanej przez Prokuraturę Generalną Federacji Rosyjskiej statystyce niepokoją dwa wskaźniki. Pierwszym jest wzrost przestępstw o charakterze ekstremistycznym i terrorystycznym. Liczba tych określanych jako terrorystyczne rośnie od 2010 roku w szybkim tempie – od 581 przestępstw terrorystycznych w 2010 roku, 1128 w 2014 roku aż do 2227 w 2016 roku. Charakter ekstremistyczny miało w tym samym okresie 656 przestępstw w 2010 roku, 1034 w 2014 roku i 1450 w 2016 roku.

 

Drugim niepokojącym wskaźnikiem jest spadek wykrywalności sprawców przestępstw terrorystycznych – od 70,6 proc. w 2010 roku, poprzez 51,3 proc. w 2014 roku aż do zaledwie 33 proc. w 2016 roku. Jedna z teorii mówi, że ugrupowania radykałów przystosowały swoje metody do warunków w Rosji i dzisiaj są one trudniej wykrywalne. W rosyjskich mass mediach trudno znaleźć inne wytłumaczenie spadku poziomu bezpieczeństwa wobec ataków terrorystycznych. Warto jednak zadać pytanie o wydolność służb państwowych i ich siłę w konfrontacji z radykałami islamskimi ponieważ to może być ważniejsza przyczyna dzisiejszych problemów Federacji Rosyjskiej w walce z terroryzmem islamskim.

 

Jan Bereza

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie