29 czerwca 2018

Depopulacja lekiem na migrację? Wymysły zwolenników kontroli ludności obalone

(fot. pixabay.com)

Rosnąca liczba ludności w Afryce i zmiany klimatyczne na tym kontynencie prowadzą do migracji jej mieszkańców do Europy. Sytuacja ta niepokoi nie tylko polityków uznawanych za populistów, lecz również postępowych guru. Ci ostatni remedium upatrują w aborcji i antykoncepcji. To jednak rozwiązanie zarówno nieetyczne, jak i błędne.  

 

Frances Kissling prezes Centrum Zdrowia, Etyki i Polityki Społecznej, Jotham Musinguzi dyrektor generalny Ugandyjskiej Narodowej Rady Ludnościowej oraz słynny zwolennik eugeniki Peter Singer postulują rozwiązanie ograniczające rozwój ludności w Afryce. Przedstawili je na łamach „Washington Post”. Ich zdaniem remedium na przeludnienie w Afryce byłaby aborcja na życzenie i upowszechnienie antykoncepcji.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Jak jednak zauważa Taylor Lewis, dążenie do kontroli populacji wynika z myślenia w kategoriach mas. Człowiek jest tu składany na ołtarzu bożka PKB. Nie jest to rozwiązanie godne wolnych osób. Wszak na przykład ubogi Hindus w poszarpanym ubraniu nie jest z tego powodu mniej kochany przez Stwórcę. Dla zwolennika kontroli ludności ów nędzarz to jedynie problem. Ubolewa on nad tym, że człowiek ten w ogóle przyszedł na świat, a jego ojciec nie został wysterylizowany.

 

Zdaniem Taylora Lewisa zamiast kontroli ludności lepiej wprowadzić kontrolę granic. Pozwoli to uniknąć zalewu imigrantów na Europę. Zachód powinien natomiast kontynuować działalność misjonarzy, pomoc charytatywną na rzecz biednych krajów.

 

Nie należy też obawiać się wzrostu liczby ludności w Afryce – przekonuje publicysta. Wszak dla krajów ubogich wysoka dzietność to środek radzenia sobie z wysoką umieralnością. Dążenie do jej ograniczenia i kontroli ludności świadczy o dekadencji tych, którzy ją proponują. 

 

Warto zauważyć, że zwolennicy kontroli narodzin traktują ludzi jako koszt. Tymczasem ludzie nie tylko konsumują, lecz także produkują. Większa populacja (jak zauważał choćby Michael Novak) oznacza zatem więcej rąk do pracy i więcej umysłów do rozwiązywania problemów, jakie niesie przyszłość.

 

Ponadto jak dowiodły badania ekonomiczne Juliana Simona, cena większości surowców naturalnych historycznie spadała – wbrew obawom zwolenników kontroli narodzin. Działo się to za sprawą postępu technologicznego. Wyjątek, jakim jest ropa naftowa, wynika raczej z regulacji OPEC, a nie z przeludnienia.

 

Źródła: americanthinker.com / econlib.org

 

mjend

 

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 133 333 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram