Do sieci trafiło wiele nagrań z Marszu Niepodległości, a wśród nich także te wykonane przez Marcina Rolę z portalu wRealu24.pl. YouTube je usunął.
– Działania serwisu You Tube to przykład współczesnej cenzury. Komuś nie podobało się, że wRealu24.pl pokazaliśmy prawdę o Marszu Niepodległości. Nasze filmy zniknęły z serwisu You Tube To były dwa rzetelne, dziennikarskie materiały. Rozmawialiśmy z weteranami, z katolickim księdzem, z dzieciakami, które przyszły na marsz z rodzicami – powiedział „Super Expressowi” Marcin Rola, szef wRealu24.pl.
Wesprzyj nas już teraz!
Marcin Rola rozmawiał z jego uczestnikami, a nagrania umieścił w internecie. Filmy zostały usunięte. Reporter zwrócił się o pomoc do minister cyfryzacji Anny Streżyńskiej.
– Nasze materiały odbiegały od przekazu lansowanego w niektórych mediach, komuś to się nie spodobało – podkreślił Rola.
Kiedy filmy były jeszcze dostępne w internecie cieszyły się dużym zainteresowaniem. Jeden z materiałów został wyświetlony 130 tys. razy, a inny (rozmowa z księdzem) zebrał 30 tys. wyświetleń.
Źródło: se.pl
luk