Środowiska feministyczne i lewicowe zamierzają utworzyć Instytut Ochrony Praw Obywatelskich. Jak obwieściła szumnie „Gazeta Wyborcza”, rzecz ma stanowić lekarstwo na Instytut Ordo Iuris.
Instytut Ochrony Praw Obywatelskich funkcjonować będzie w ramach fundacji Ogólnopolski Strajk Kobiet, tej samej, która organizuje czarne marsze i różnego rodzaju niezwykle wulgarne demonstracje. Rzecz firmuje Marta Lempart. Instytut ma składać się z trzech zespołów. Pierwszy będzie legislacyjny, drugi ma monitorować stosowanie prawa, trzeci z kolei zajmie się interwencjami, czyli wspieraniem osób – jak mówi Lempart – „ściganych przez organizacje fundamentalistyczne”.
Wesprzyj nas już teraz!
Instytut widzi się jako odpowiedź na Ordo Iuris. Lempart wyjaśnia, że chce między innymi „analizować i ujawniać realizację tzw. Agendy Europe”, to jest programu Ordo Iuris stawiającego sobie za cel promocję wartości rodzinnych i walkę z patologiami libertynizmu i cywilizacją śmierci. Na froncie starcia z Ordo Iuris w ramach feministycznej organizacji działać ma Klementyna Suchanow.
Lempart przyznaje, że cała inicjatywa jest możliwa dzięki grantom z zagranicy.
Do sprawy odniosły się na Twitterze władze Ordo Iuris, nie komentując jednak samej inicjatywy powołania feministycznego instytutu, ale sposób, w jaki poinformowała o tym „Gazeta Wyborcza” Dziennik Adama Michnika opatrzył bowiem rozmowę z Lempart wizerunkiem dwóch masek koronawirusowych: jednej w kolorach tęczy LGBT, drugiej, agresywnej, w polskich barwach narodowych.
Dla „Gazety Wyborczej” ciąg skojarzeń oczywisty:
Ordo Iuris -> barwy narodowe -> polskość -> agresja -> zęby
Sięgają po dehumanizację i odebranie ludzkiego oblicza
Każdy Przyjaciel @OrdoIuris już wie, że został zidentyfikowany jako najgroźniejszy wróg Czerskiej.
Gratulacje 🙂 https://t.co/lG9vWSokHh
— Jerzy Kwaśniewski (@jerzKwasniewski) August 15, 2020
Pach