Tylko w ostatniej dobie policja zatrzymała około 10 tys. nielegalnych imigrantów, głównie Syryjczyków, którzy zmierzają do Grecji ze strony Turcji. Ponad 500 osób zdołało przedostać się na Lesbos, Samos i Chios. Równocześnie Turcja rozpoczęła ofensywę w Syrii.
Licząc od sobotniego ranka, greckie służby udaremniły nielegalne przekroczenie granicy niemal 10 tys. imigrantom. W starciach służby porządkowe użyły gazu łzawiącego.
Wesprzyj nas już teraz!
Fala imigracyjna ma związek z decyzją Turcji, która w nocy z czwartku na piątek ogłosiła, że nie będzie zatrzymywać na swym terytorium uchodźców z Syrii, którzy podejmą próbę, by drogą morską lub lądową dostać się do Europy.
Decyzja Ankary o przepuszczaniu migrantów do Europy przez swoje terytorium nastąpiła po tym, jak w Idlibie zabitych zostało 33 tureckich żołnierzy. Ponieśli oni śmierć w nalotach syryjskich sił rządowych walczących z rebeliantami.
Tymczasem Turcja poinformowała, że operacja Tarcza wiosny, rozpoczęta po ataku z 27 lutego w Idlebie, jest pomyślnie kontynuowana. Ofensywa stanowi odpowiedź na ataki, które w mijającym tygodniu spowodowały poważne straty wśród tureckich żołnierzy. Ankara dodała, że nie miała zamiaru wchodzić w konfrontację z Moskwą, która wspiera syryjski reżim.
Syryjska armia poinformowała o zamknięciu przestrzeni powietrznej nad północno-zachodnią częścią kraju. Wszelkie obiekty, które pojawią się w tej przestrzeni, będą zestrzelone. W rejonie syryjska armia zestrzeliła tureckiego drona. Z kolei media tureckie twierdzą, że w prowincji Ildib został zestrzelony syryjski samolot rządowy. Strona syryjska zaprzeczyła.
W niedzielne przedpołudnie tureckie samoloty miały zaatakować syryjskie lotnisko wojskowe Najrab, położone w prowincji Aleppo, po zbombardowaniu pasa startowego nie nadaje się do użytku. Turcja miała zestrzelić też dwa syryjskie samoloty. Z informacji przekazanych przez dowództwo sił zbrojnych Syrii wynika, że zestrzelone samoloty zostały najpierw przechwycone przez lotnictwo tureckie.
Źródło: rmf24.pl, onet.pl
MA