23 listopada 2012

Prokuratura prosi o pomoc w sprawie publikacji zdjęć ofiar katastrofy smoleńskiej

(fot. ITAR-TASS / Rossiya 2/FORUM)

Śledczy, którzy badają sprawę zamieszczenia w internecie drastycznych zdjęć ofiar katastrofy smoleńskiej, wystosowali trzy wnioski o pomoc prawną do: Rosji, Stanów Zjednoczonych oraz Niemiec. – We wnioskach chodzi o ustalenie domen, numerów IP i usunięcie treści znajdujących się na serwerach, jeśli to nie jest sprzeczne z przepisami danego państwa, i zabezpieczenie tych treści na potrzeby materiału dowodowego – wyjaśnia rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga prok. Renata Mazur.

 

Jest to prośba o usunięcie tych treści, zdjęć i ich kopii, które zostały przez nas wskazane. Oczywiście pod uwagę brane jest również to czy wykonanie takiego usunięcia jest zgodne z  porządkiem prawnym państw do których wnioskujemy, a także o nadanie tych treści na ścieżki i zabezpieczenie dla potrzeb naszego postępowania, a także nadesłanie do nas – tłumaczy prok. Renata Mazur, rzecznik prasowa praskiej prokuratury. – Trzeba jednak pamiętać, że fakt skierowania tych wniosków nie oznacza, że te wnioski już są u adresatów, ponieważ one w tej chwili podlegają przetłumaczeniu. Dodatkowo wniosek skierowany do Niemiec idzie bezpośrednio do prokuratury we Frankfurcie nad Menem. Te dwa wnioski kierowane są za pośrednictwem Prokuratury Generalnej i są zgodne z obowiązującymi przepisami – dodaje.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Podstawą wszczętego pod koniec października śledztwa jest artykuł kodeksu karnego mówiący o funkcjonariuszu publicznym, który „ujawnia osobie nieuprawnionej informację niejawną o klauzuli „zastrzeżone” lub „poufne” lub informację, którą uzyskał w związku z wykonywaniem czynności służbowych, a której ujawnienie może narazić na szkodę prawnie chroniony interes”. Grozi za to do trzech lat więzienia.

 

W sprawie tej chodzi o ujawnienie informacji w postaci fotografii wykonanych 10 i 11 kwietnia 2010 r. w Rosji, które przedstawiają miejsce katastrofy samolotu oraz ciało prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Jak podkreślają śledczy, ich ujawnienie „mogło narazić na szkodę prawnie chroniony interes osób najbliższych prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu oraz prowadzonych postępowań przygotowawczych”.

 

Źródło: radiomaryja.pl

pam

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 624 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram