6 lipca 2018

Europejscy przywódcy obawiają się rozmowy Trump-Putin. Co przyniosą ustalenia?

(Władimir Putin i Donald Trump, fot. REUTERS/Jorge Silva/File Photo )

W związku ze zbliżającym się szczytem NATO w Brukseli, europejscy sojusznicy obawiają się decyzji Donalda Trumpa w sprawie ewentualnego wycofania wojsk z Niemiec i ustępstw na rzecz Rosji. Do spotkania Trumpa z Putinem dojdzie kilka dni po zakończeniu szczytu.

 

Do spotkania pomiędzy przywódcami USA oraz Rosji dojdzie 16 lipca, kilka dni po szczycie NATO w Brukseli. Amerykańscy doradcy podkreślają, że prezydent Donald Trump będzie „twardy” w rozmowach z liderem Rosji Władimirem Putinem. Zapewniają również, że okaże determinację w dążeniu do wzmocnienia europejskiej zdolności odstraszania Rosji.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Podczas szczytu NATO, przywódcy mają uzgodnić wspólny plan reakcji, będący odpowiedzią na podejmowane przez Moskwę działania zmierzające do skłócenia państw UE. Dyskutowane będą także sprawy naruszenia przez Rosjan traktatu dotyczącego broni nuklearnej o średnim zasięgu (INF). Informacje te potwierdził stały przedstawiciel USA przy NATO, ambasador Kay Bailey Hutchison.

 

Media zwracają jednak uwagę na niezadowolenie Donalda Trumpa wynikające z braku wzrostu nakładów na obronność. W szczególności chodzi o Belgię, Kanadę, Niemcy i Norwegię, których przywódcy mieli niedawno otrzymać list w tej sprawie, wystosowany przez Biały Dom. Warto przypomnieć zdecydowany ton prezydenta USA, który podczas spotkania z kanclerz Angelą Merkel powiedział: „Nie wiemy, jak wiele ochrony zapewniamy sobie, chroniąc was”. Trump dodał, że podczas zbliżającego się szczytu NATO ponownie będzie naciskał na sojuszników, by wreszcie „zaczęli płacić rachunki”. 

 

Ambasador Key Bailey Hutchison zauważyła, że „szesnastu sojuszników jest na dobrej drodze, by sprostać” zobowiązaniom wydatkowania 2 proc. produktu krajowego brutto na obronę. Dodał, że każde państwo członkowskie Sojuszu Północnoatlantyckiego musi jednak „zrobić więcej”.

 

Poprzednik Hutchinson w Brukseli, emerytowany generał armii amerykańskiej Douglas Lute zapewnił w rozmowie z „VOA”, że „na każdym szczycie NATO jest tylko jeden duży rezultat: jedność i solidarność wszystkich 29 sojuszników”. Dodał jednak, że wie, iż sojusznicy są „niespokojni, biorąc pod uwagę przeszłe doświadczenia”. Lute, który odpowiada za projekt „Future of Diplomacy” w Belfer Centre w Harvard Kennedy School wyraził nadzieję, że wszyscy sojusznicy po szczycie zwiększą wydatki na obronę.

 

Hutchison tymczasem zapewniła, że podczas spotkania nie będzie mowy o redukcji sił amerykańskich stacjonujących w Niemczech. „Nie słyszałam nic na ten temat” – powiedziała, chociaż urzędnicy amerykańscy potwierdzili, iż Departament Obrony szacuje koszty „repozycjonowania sił USA w Niemczech”. Mają to być „działania rutynowe”.

 

Donald Trump kilkakrotnie mocno zakwestionował rolę Stanów Zjednoczonych w NATO. W połączeniu z niedawnymi napięciami między nim a innymi przywódcami grupy G7 podczas szczytu w Kanadzie, niektórzy obawiają się, że prezydent USA faktycznie zarządzi przeniesienie żołnierzy amerykańskich w inne regiony. Wskazują także, że Trump może poczynić jakieś ustępstwa w Europie na korzyść Putina, z którym spotka się 16 lipca.

 

„Priorytetem prezydenta jest ochrona Amerykanów i amerykańskich interesów, w tym interesów naszych sojuszników oraz partnerów” – zapewniał ambasador USA w Rosji Jon Huntsman.  Wchodzimy z otwartymi oczami. Pokój jest zawsze wart wysiłku” – dodał odnosząc się do planowanego spotkania Trump-Putin w Helsinkach. Jednocześnie zasugerował, że szczyt w Helsinkach może przynieść „konkretne porozumienie” w „kluczowym zagadnieniu”. Jakim? Tego nie zdradził.

 

Podczas rozmów Trump ma poruszyć z Putinem kwestię naruszeń porozumień dot. kontroli zbrojeń. Jest także możliwe, jak powiedział Huntsman, że obaj przywódcy omówią nowy traktat o kontroli strategicznej broni ofensywnej. Obecne porozumienie, znane jako nowy START (Traktat o redukcji zbrojeń strategicznych) wygaśnie w 2021 r.

 

Podczas szczytu w Helsinkach ma się także odbyć „szeroka dyskusja” z udziałem wysokich rangą urzędników odnośnie rosyjskiego „wtrącania się” w wybory prezydenckie w 2016 r.

 

Trump podczas wiecu w Montanie powiedział, że ważne jest, aby Ameryka dogadała się z takimi krajami jak Rosja i Chiny. Dodał, że planowany szczyt z Putinem przyniesie dobre owoce. Zapewnił też, że „będzie przygotowany” do twardych negocjacji.

 

Po szczycie NATO i przed rozmowami z Putinem, prezydent Donald Trump ma odwiedzić Anglię oraz Szkocję. Oczekuje się, że spotka się osobno z brytyjską premier Theresą May i królową Elżbietą II. Amerykańskie media informują, że prezydentowi USA na każdym etapie jego wizyty w Wielkiej Brytanii mają towarzyszyć zorganizowane protesty na dużą skalę.

 

 

Źródło: voanews.com

AS/WMa

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 132 183 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram