W Europie Zachodniej coraz częściej wprowadzane są nowe restrykcje związane z walką z rozprzestrzenianiem koronawirusa. Władze Berlina zdecydowały we wtorek (06.10) o wprowadzeniu „godziny policyjnej” od 23.00 do 6.00, a we Włoszech wraca obowiązek noszenia maseczek.
W stolicy Niemiec restauracje, bary, sklepy nocne i inne lokale gastronomiczne będą zamykane o godz. 23.00, a na stacjach benzynowych nie będzie można w tym czasie (23.00 – 6.00) kupić alkoholu. Postanowiono także, że w tych godzinach mogą się spotykać tylko grupy liczące po pięć osób, lub mieszkańcy jedynie dwóch gospodarstw domowych.
Wesprzyj nas już teraz!
Prywatne uroczystości w pomieszczeniach (chrzciny, wesela itd.) będą mogły się odbywać w gronie maksymalnie 10 osób, a nie jak dotychczas – 25.
Z kolei włoski minister zdrowia Roberto Speranza zapowiedział wprowadzenie nowych, bardziej rygorystycznych obostrzeń. Należeć do nich będą m.in. obowiązek noszenia maseczki na zewnątrz na terenie całego kraju oraz zaostrzenie kar za nieprzestrzeganie zasad dystansu społecznego. Spreranza pragnie powrotu tzw. ducha marca, czyli nastroju narodowej mobilizacji i jedności, jaka panowała w najostrzejszej fazie epidemii w kraju.
Źródło: interia.pl
PR