28 lutego 2018

Wyrok na „diesla”. Sąd zezwolił miastom wprowadzać zakazy wjazdu dla aut na olej napędowy

(źródło: pixabay.com)

Niemiecki Federalny Sąd Administracyjny orzekł, że miasta i gminy mogą wprowadzać prawo zakazujące poruszania się samochodami z silnikami diesla. W ten sposób samorządy – zgodnie z agendą zrównoważonego rozwoju – będą wymuszały zmianę wzorców konsumpcji obywateli, pomagając koncernom wiążącym przyszłość z pojazdami elektrycznymi.  

 

Z pewnością jest to decyzja, która wstrząśnie rynkiem motoryzacyjnym, dając przewagę koncernom, które wcześniej zainwestowały w nowe technologie, droższe dla konsumentów.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Sędziowie Federalnego Sądu Administracyjnego w Lipsku stwierdzili, że władze lokalne mają prawo zakazać autom z silnikami diesla wjazdu do centrów miast. Orzekający pozostawili władzom lokalnym swobodę w zakresie stanowienia prawa, zastrzegając, by kierowali się „zasadą proporcjonalności” w egzekwowaniu zakazów. Nowe przepisy powinny być przyjmowane stopniowo.

 

Sprawa, którą rozważał sąd dotyczyła miast Stuttgartu i Düsseldorfu, walczących ze smogiem. Będzie mieć jednak ogólnokrajowe reperkusje – podkreślają analitycy.

 

Orzeczenie jest sukcesem ekologów z Deutsche Umwelthilfe (DUH), która od dawna usiłowała zmusić władze Stuttgarta i Düsseldorfu, by podjęły działania przeciwko toksycznym tlenkom azotu i drobnym cząsteczkom emitowanym przez starsze silniki diesla.

 

Sędziowie niższego szczebla przychylnie odpowiedzieli na te żądania. Landy Badenii-Wirtembergii i Nadrenii Północnej-Westfalii odwołały się od ich orzeczeń, mówiąc, że takie ograniczenia powinny zostać ustalone na szczeblu federalnym.

 

Kanclerz Angela Merkel oczekuje, że przełomowa decyzja będzie miała jedynie ograniczone konsekwencje. – Chodzi o pojedyncze miasta, w których trzeba podjąć bardziej zdecydowaną walkę ze smogiem  – stwierdziła dodając, że „nie chodzi tu o cały kraj i wszystkich właścicieli samochodów w Niemczech”.

 

Kanclerz uspokajała, mówiąc, że wiele miast dotkniętych zanieczyszczeniami „nie przekracza zbytnio wyznaczonych norm”.

 

W międzyczasie minister środowiska Barbara Hendricks oznajmiła, że ​​niemieckie miasta mogą zmniejszyć zanieczyszczenie powietrza bez konieczności  wprowadzaniu zakazu stosowania starszych pojazdów z silnikami diesla. – Sąd nie wydał zakazu prowadzenia tego typu samochodu, ale stworzył jasność co do prawa. Można uniknąć zakazów i moim celem jest, by takich ograniczeń jednak nie wprowadzać w życie – mówiła.

 

Z orzeczenia cieszył się szef DUH Jürgen Resch. Również Greenpeace z zadowoleniem przyjęła werdykt. – Każde miasto może teraz bronić prawa swoich obywateli do czystego powietrza – stwierdził rzecznik organizacji Niklas Schinerl.

 

Producenci „diesli” obawiają się oburzenia ze strony właścicieli pojazdów z silnikami wysokoprężnymi, których życie zostanie zakłócone i których pojazdy mogą stracić wartość.

 

W nawiązaniu do tych obaw przewodniczący składu sędziowskiego Andreas Korbmacher powiedział, że „pewne straty będą musiały zostać zaakceptowane”. Wezwał także władze miejskie, aby unikały zbyt drastycznych środków.

 

Krytycy wcześniej argumentowali, że zakazy będą skomplikowane w egzekwowaniu i spowodują zamieszanie wśród kierowców.

 

Analitycy z firmy doradczej EY podkreślili, że kierowcy wszystkich modeli, poza najnowszymi silnikami wysokoprężnymi, które spełniają normy Euro 6, „nie mogą być pewni, że będą mogli jeździć w dowolnym momencie, przez 365 dni w tygodniu”. Szacuje się, że w całym kraju ewentualne zakazy mogą dotknąć właścicieli około 10 milionów pojazdów.

 

Ministerstwo transportu zasygnalizowało, że przygotowuje się już do ewentualnej zmiany przepisów ruchu drogowego jeszcze w tym roku, by uwzględnić opcję zakazów poruszania się samochodami na olej napędowy po niektórych trasach.

 

Rząd  federalny, w ramach programu przechodzenia na „czystsze technologie,” zaproponował fundusz w wysokości miliarda euro, częściowo opłacony przez przemysł, na dostosowanie transportu publicznego i jego przejście na prawie dwukrotnie droższe pojazdy elektryczne.

 

Według Federalnej Agencji Środowiska około 70 niemieckich miast, w tym Monachium, Stuttgart i Kolonia odnotowało w 2017 r. średnie stężenie dwutlenku azotu wyższe niż przewidywały normy unijne.

 

Źródło: thelocal.de

AS

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 125 884 zł cel: 300 000 zł
42%
wybierz kwotę:
Wspieram