24 kwietnia 2020

Pomnik Bohaterskich Matek Sybiraczek. Mimo bólu uczyły Wiary i patriotyzmu

(I Nagroda w konkursie na projekt pomnika „Bohaterskich Matek Sybiraczek”. Autorzy: Rzyszard Piotrowski, Katarzyna Piotrowska. Źródło: Muzeum Pamięci Sybiru (sybir.bialystok.pl))

Pomnik poświęcony matkom, które podczas gehenny Sybiru z ogromnym oddaniem ratowały dzieci, przekazywały im chrześcijańską Wiarę i uczyły patriotyzmu, stoi już przy Muzeum Pamięci Sybiru w Białymstoku. Data odsłonięcia i poświęcenia pomnika – w związku z trwająca epidemią – nie została jeszcze wyznaczona.

Budowę pomnika Bohaterskich Matek Sybiraczek sfinansowało miasto. „Pomnik będzie utrwalać pamięć o tragicznych deportacjach Polaków na Syberię i do Kazachstanu w latach 1940-1956, albowiem wśród osób zmarłych w wyniku deportacji, co trzecia ofiara Golgoty Wschodu to polska Matka Sybiraczka” – napisano w uzasadnieniu uchwały Rady Miejskiej, której przyjęcie umożliwiło powstanie pomnika. Sybiracy, którzy są pomysłodawcami budowy monumentu złożyli wcześniej wniosek w tej sprawie do władz miasta „Pomnik Bohaterskich Matek Sybiraczek jest dowodem hołdu, uznania i wdzięczności za bohaterstwo, heroizm i poświęcenie Matek Sybiraczek, które na zesłaniu w nieludzkich warunkach, broniły życia własnych dzieci, zachowując przy tym bezgraniczną wiarę w Boga i godność Polaka-patrioty” – napisano we wniosku.

Pomnik został wykonany przez artystów rzeźbiarzy Ryszarda i Katarzynę Piotrowskich z Warszawy. Przedstawia matkę tulącą do piersi niemowlę. U boków mamy przytulona do niej stoi dwójka starszych dzieci. Oprócz monumentu na postumencie umieszczona zostanie tablica pamiątkowa. Pomnik ulokowano w pobliżu linii kolejowej, którą Sowieci wywieźli na Sybir z Dworca Fabrycznego w Białymstoku około 20 tys. mieszkańców regionu.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Sowieckie wywózki, przeprowadzone w latach 40. i 50. ubiegłego wieku, były jedną z najcięższych zbrodni dokonanych na narodzie polskim. Związek Sybiraków przyjmuje, że wywieziono w sumie ponad 1, 3 miliona osób. Bardzo wielu z wywiezionych rodaków zginęło z powodu głodu, chorób oraz nieludzkich warunków obozowego życia i katorżniczej pracy. – Wywieźli nas tam na śmierć i robili wszystko żebyśmy na Sybirze poumierali. Był straszny głód, jedliśmy żywicę, żeby tylko żołądek miał co trawić. Najwięcej ludzi umierało przy wyrębie Tajgi, z wycięczenia i chorób. Nasza cała rodzina ocalała. Po 5 latach katorgi wróciliśmy do Polski. To było możliwe jedynie dzięki żarliwej modlitwie mojej mamy i Łasce Bożej – powiedział portalowi PCh24 pan Mieczysław, wywieziony na Wschód jako dziecko.

Co trzecia ofiara sowieckich wywózek na Sybir to polska matka. – Byliśmy na zesłaniu w kołchozie pięć lat i sześć miesięcy. Przez cały ten długi czas nie opuszczał nas głód, chłód i cierpienie. Mama pracowała od świtu do nocy. Za tę katorżniczą pracę płacono jej wydając zaledwie kilkadziesiąt kilogramów zboża na rok – powiedziała PCh24 Jadwiga Suchowierska, wywieziona z rozkazu władz sowieckich w roku 1940 do Kazachstanu. – Mama, choć po katorżniczej pracy w Kołchozie ledwo stała na nogach, uczyła nas modlitw, języka polskiego oraz opowiadała o Polsce. To były niezapomniane lekcje prawdziwego patriotyzmu – wspomina pani Jadwiga.

Muzeum Pamięci Sybiru w Białymstoku, przy którym stanął pomnik Matki Sybiraczki, jest jedyną w Polsce instytucją w pełni poświęconą pamięci obywateli polskich wywiezionych na Sybir. Nowa siedziba muzeum, która powstała przy ul. Węglowej 8, umożliwi placówce realizowanie zadań na skalę do tej pory niespotykaną. Całość prac budowlanych zakończyła się w roku 2020. Obecnie trwa wykańczanie wnętrz i instalowanie ekspozycji. Muzeum ma być otwarte dla zwiedzających 17 września w roku 2021.

W okresie okupacji sowieckiej praktycznie co piąty białostoczanin „zniknął” ze swego mieszkania, kamienicy i domu – dlatego Białystok w sposób szczególny chce utrwalić i rozpowszechniać wiedzę na temat zabójczych sowieckich deportacji Polaków na Wschód. To w Białymstoku od kilkunastu lat we wrześniu odbywa się Międzynarodowy Marsz Pamięci Zesłańców Sybiru, który gromadzi kilkanaście tysięcy uczestników. W stolicy województwa podlaskiego jest też Grób Nieznanego Sybiraka – jedyny taki pomnik w Polsce. Przy tym sybirackim mauzoleum złożone są urny z prochami nieznanych osób, które zginęły w czasie wywózek do ZSRR. Również w Białymstoku – dokładnie w prokuraturze białostockiego oddziału IPN – trwa największe śledztwo dotyczące sowieckich wywózek.

 

Adam Białous

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 624 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram