6 października 2014

W niedzielę w Estonii odbyła się manifestacja przeciwko prawnej instytucjonalizacji homoseksualnych „małżeństw”. Wzięło w niej udział 2 tys. osób. Władze po raz kolejny próbują dokonać prawnego zamachu na małżeństwo i rodzinę.

 

Manifestację zorganizowało Stowarzyszenie Obrony Rodziny i Tradycji. W pikiecie udział wzięło około 2 tys. osób. W kraju zamieszkiwanym przez 1,3 mln osób obrona małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny cieszy się dużym zainteresowaniem. Od 2005 roku w Estonii – mimo społecznego sprzeciwu – pięciokrotnie próbowano przeforsować projekt ustawy wprowadzającej związki osób tej samej płci.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Estończycy mobilizują się na skutek kampanii prowadzonej już od lat przez władze. W 2001 roku wiek legalnych stosunków seksualnych określono na 14 lat. W 2004 roku zakaz dyskryminacji ze względu na orientację seksualną został wprowadzony do estońskiego Kodeksu Pracy, dwa lata później do Kodeksu Karnego, a w roku 2009 przybrał rangę normy ogólnej.

W maju Stowarzyszeniu Obrony Tradycji i Rodziny udało się opóźnić prace nad projektem ustawy wprowadzającym „małżeństwa” osób tej samej płci. Akcja protestacyjna prowadzona w Internecie zakończyła się wynikiem ponad 215 tysięcy maili wysłanych do estońskich parlamentarzystów. – Byłoby ich o wiele więcej, ale parlament oficjalnie zablokował możliwość przesyłania takich e-maili klasyfikując je jako spam – tłumaczył Pierro Vooglaid, jeden z organizatorów niedzielnej manifestacji. Lewica próbowała przeforsować projekt, choć estońska konstytucja zobowiązuje prawodawców do „ochrony instytucji rodziny jako podstawy do zachowania oraz rozwoju narodu i całego społeczeństwa”.

{galeria}

 

Estończyków zaatakował Stephen Fry, znany brytyjski aktor i komik, a przy tym zadeklarowany homoseksualista. W komentarzu dla „The Independent” stwierdził, że „obrońcy praw gejów w prowadzonej walce o wolność muszą stawić czoła nieświętemu sojuszowi amerykańskich i rosyjskich chrześcijan”. Obrona małżeństwa to jego zdaniem efekt wpływów prezydenta Władimira Putina.

 

Fry podkreśla, że Estonia to kraj świetny, postępowy i otwarty, Estończyk wygrał przecież konkurs piosenki Eurowizji. Wszystkiemu winni są Rosjanie i amerykańscy protestanci finansujący w Tallinnie „mowę nienawiści”, „pogróżki” pod adresem polityków i… tysiące homofobicznych maili. Wszyscy Estończycy – sugeruje komik, tworząc alternatywny obraz rzeczywistości – przecież popierają „prawa gejów”.

Zobacz całą fotorelację z manifestacji w obronie małżeństwa.

mat

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 133 413 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram