25 lutego 2018

Kościół pamięta o „sługach Maryi”. Upamiętniono konfederatów barskich

(fot. Adam Wojnar/diecezja.pl)

W Krakowie odbyła się okolicznościowa Msza Święta z okazji 250-lecia zawiązania Konfederacji Barskiej. Upamiętniono konfederatów, którzy stanęli w obronie wiary i wolności.

 

W niedzielę w kościele i klasztorze oo. Kapucynów przy ul. Loretańskiej, gdzie przed świątynią znajduje się Krzyż upamiętniający mogiłę konfederatów Barskich oraz ludności cywilnej poległych w walce z Moskalami odprawiona została okolicznościowa Msza św., której przewodniczył arcyprezbiter mariackiej bazyliki ks. dr Dariusz Raś i on wygłosił homilię.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Poświęcony został także rzeźbiarski element nawiązujący do rocznicy Konfederacji Barskiej autorstwa prof. Czesława Dźwigaja, który wmurowany zostanie do istniejącego już pomnika w Morawicy „Bohaterom Ojczyzna”.

 

 Po Mszy św. nastąpiło złożenie kwiatów i zniczy pod Krzyżem Konfederatów Barskich. W tym samym dniu w sali obrad Urzędu Miasta Krakowa odbyła się konferencja nawiązująca do rocznicy zawiązania konfederacji barskiej, w której obok europosła Piotra Boronia, jednego z organizatorów uroczystości udział wzięli paneliści: europoseł Marek Jurek, prof. Andrzej Nowak, prof. Mariusz Jabłoński.

 

 28.02 br. odprawiona zostanie o godz. 10.00 Msza św. dla młodzieży krakowskich szkół, a po niej w krużgankach klasztoru oo. kapucynów udostępniona zostanie okolicznościowa wystawa.

 

 Głównym inicjatorem konfederacji byli: krakowski ks. bp Kajetan Sołtyk, Wacław Rzewuski, Józef Pułaski (ojciec Kazimierza, również konfederaty), ks. bp Adam Krasiński. Ostatnia wolna elekcja w I Rzeczypospolitej w 1764 roku na tron wyniosła litewskiego stolnika Stanisława Augusta Poniatowskiego. Król był popierany przez wpływowe ugrupowanie magnackie – Familię Czartoryską a przede wszystkim przez carycę Rosji Katarzynę II. Wpływała ona na politykę króla przez swoich ambasadorów, a najbardziej bezczelnym i zuchwałym był Mikołaj Repin. Sejm na jego rozkaz przyjął ustawę o równouprawnieniu desydentów, czyli innowierców, co uznane zostało za zamach na religię katolicką. Jednocześnie zastraszeni przez carycę posłowie uchwalili tzw. prawa kardynalne, czyli gwarancje niezmienności ustroju Polski, w tym liberum veto, co pozwalało ościennym państwom na ingerowanie w sprawy kraju.

 

Ten dokonany gwałt oraz inne moskiewskie bezprawia stały się bezpośrednią przyczyną wystąpienia zbrojnego polskich patriotów przeciw Rosji. „Wiary świętej katolickiej własnym życiem i krwią bronić” – ślubowali konfederaci. Na chorągwiach nieśli wizerunek ukrzyżowanego Jezusa, Najświętszej Maryi, znak krzyża, na piersiach ogromne ryngrafy, a ich hasłem było „Jezus Maryja”.

 

Stacjonujące na ziemiach polskich wojska rosyjskie na rozkaz carowej po ogłoszeniu Powstania natychmiast skierowane zostały przeciw konfederatom. Pod naciskiem ambasadora Repina król Stanisław Poniatowski wyraził zgodę, aby w tłumieniu powstania udział wzięły także wojska koronne. Słabo uzbrojone i nieliczne oddziały konfederatów wojskom rosyjskim stawiały zacięty opór.

 

Po klęsce ok. 4 tysiące konfederatów zostało zesłanych w głąb Rosji na katorgę. „Legenda Baru stanie się dla narodu na przyszłość moralnym skarbem” – pisał słynny historyk Władysław Konopczyński, a kilkadziesiąt lat później ich czyn Juliusz Słowacki utrwalił w dramacie „Ksiądz Marek” ze słynną „Pieśnią konfederatów barskich”.

 

 5 sierpnia 1772 roku Prusy, Rosja i Austria podpisały w Petersburgu pierwszy traktakt rozbiorowy. W jego wyniku Rzeczypospolita straciła 30 proc. terytorium i około 35 proc. Ludności, dodatkowo zaborcy zażądali zalegalizowania rozbioru przez sejm polski.

 

Mimo poniesionej klęski przez powstańców zawiązanej w Barze Konfederacji, przeszła do narodowej legendy jako pierwsze zbrojne powstanie o wolność.

 

 

Źródło: diecezja.pl

ged

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 964 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram