– Nie może być krajów, które ciągną ogromne korzyści z solidarności UE, ale bronią energicznie swoich egoistycznych interesów, gdy chodzi o sprawy związane z imigracją – powiedział w sobotę prezydent Francji Emmanuel Macron.
W przededniu nieformalnego szczytu UE w Brukseli w sprawie imigracji, prezydent V Republiki przyznał, że szczerze popiera nakładanie sankcji na kraje, które nie chcą się podporządkować „solidarności europejskiej” w sprawie przymusowej relokacji tzw. uchodźców. Chodzi m.in. o Grupę Wyszehradzką, czyli Polskę, Węgry, Czechy i Słowację, które zapowiedziały, że zbojkotują niedzielną debatę.
Wesprzyj nas już teraz!
Macron wezwał do wprowadzenia „finansowej solidarności”. – Jestem za wprowadzeniem sankcji w razie braku solidarności (krajów UE ws. migracji) oraz za warunkowym przyznawaniem funduszy strukturalnych – podkreślił. Nie wymienił jednak konkretnych krajów.
Prezydent Francji zaproponował ponadto „zupełnie nowe rozwiązanie kryzysu, jaki dzieli Europę”. Chodzi o „zamknięte ośrodki”, w których imigranci przebywaliby do czasu, aż „władze zdecydują, czy kwalifikują się oni do otrzymania azylu”. Macron przyznał, że takie rozwiązanie pozwoliłoby wprowadzić odpowiednie mechanizmy pozwalające na sprawiedliwe rozdzielenie odpowiednich sum migrantów dla poszczególnych krajów UE.
Źródło: tvp.info
TK
Zobacz także:
Polonia Christiana 47. Imigranci – piąta kolumna kalifatu
