Diagnoza, którą stawiamy w filmie „Mięsożerca. Wróg numer jeden” dotycząca niebezpieczeństwa renegowania różnic pomiędzy człowiekiem a zwierzęciem, po raz kolejny okazała się trafna; Klaudia Jachira, posłanka KO, w bezprecedensowy sposób zrównała dziki z człowiekiem. „W czym niby jesteśmy od nich lepsi?” – krzyczała, biorąc w obronę ciężarne lochy.
– Do zabrania tego głosu nakłoniło mnie zdanie poprzednika, pan poseł stanowczym tonem stwierdził, że dziki nie są lepsze od ludzi. A ja mam takie pytanie do państwa tutaj zgromadzonych (…) w czym my, ludzie żyjący w XXI wieku jesteśmy lepsi od tych dzików, od zwierząt? – pytała podczas spotkania Sejmowej Komisji Rolnictwa debatującej nad specustawą o zwalczaniu afrykańskiego pomoru świń (ASF).
Wesprzyj nas już teraz!
– W tym, że chcemy zabijać bezbronne zwierzęta, często lochy ciężarne? Państwo tyle mówią o ochronie życia od poczęcia. To dotyczy całego gatunku ludzkiego czy całej przyrody? W czym jesteśmy lepsi? – krzyczała. Szkoda, że równie żarliwie Jachira nie broni prawa do życia dzieci nienarodzonych.
– Czy chcemy doprowadzić do tego, że za 20-30 lat żyli w świecie bez drzew, zwierząt i sami ludzie, ponieważ to ludzie są najważniejsi? – pytała. W odpowiedzi na prośbę o przedstawienie bardziej merytorycznego, a mniej ideologicznego wystąpienia, posłanka KO odparła: „problem ASF-u to bioasekuracja, a nie wybijanie bezbronnych zwierząt. Wszyscy naukowcy to potwierdzą, 1200 naukowców! To była merytoryczna wypowiedź!”
Poglądy poseł Jachiry to kolejny dowód na trafność tez zawartych w filmie „Mięsożerca. Wróg numer jeden”. Powyższa sytuacja to przykład, że niewłaściwie ukierunkowana empatia oraz niedostrzeżenie istotnych różnic pomiędzy człowiekiem a zwierzęciem doprowadza do sytuacji, w której walczy się o prawo do życia dla loch w ciąży, przy jednoczesnym poparciu dla zabijania nienarodzonych dzieci.
Źródło: tvp.info
PR
Zobacz wyjątkowy film „Mięsożerca. Wróg numer jeden”. TUTAJ