Pomimo licznych ekologicznych deklaracji, Niemcy dalej stawiają na węgiel. „Opalana węglem kamiennym elektrownia Datteln IV w Zagłębiu Ruhry, jedyna budowana obecnie w Niemczech siłownia tego rodzaju, zostanie częściowo przyłączona do sieci w pierwszym kwartale 2020 roku” – poinformował główny inwestor przedsięwzięcia, spółka energetyczna Uniper.
Co ciekawe utworzona w tej sprawie przez niemiecki rząd komisja węglowa zaleciła, by nie rezygnować z uruchamiania „już zbudowanych, ale jeszcze niewprowadzonych do eksploatacji elektrowni”. Komisja nakazała również, aby podejmować z ich właścicielami rozmowy na ten temat. Dyrektywa komisji odnosi się w praktyce tylko do Datteln IV.
Wesprzyj nas już teraz!
Z wiadomości, którą Uniper umieścił w witrynie jawności niemieckiej giełdy prądu elektrycznego EEX, wynika, że „pierwsze przedsięwzięcia synchronizujące nową elektrownię z siecią przesyłową zaplanowano na styczeń”. Jak oświadczył rzecznik koncernu, pełne uruchomienie obiektu spodziewane jest latem – o czym już wcześniej informował branżowy serwis Energate Messenger.
Elektrownia Datteln IV ma mieć moc około 1100 megawatów. Jej budowa rozpoczęła się w 2007 roku i miała się zakończyć jeszcze w roku 2011, ale udaremniły to powodowane usterkami przestoje.
Źródło: tvp.info
TK