19 marca 2013

EBC zatrudni armię kontrolerów

(fot. Jay Eldy / commons.wikimedia.org, licencja cc)

Wewnętrzny raport Europejskiego Banku Centralnego, mający za zadanie określić potrzeby kadrowe tej instytucji, sugeruje zatrudnienie 800 nowych pracowników. Mieliby oni pomóc w wypełnianiu nowej funkcji EBC – najwyższego organu nadzoru bankowego w Europie.

 

Nic dziwnego, że EBC potrzebuje zastępu nowych kontrolerów – od połowy 2014 r. będzie „odpowiedzialny” za blisko 6 tys. banków w 17 państwach strefy euro. Biurokracja ma zaś to do siebie, że bardzo łatwo się rozrasta, ponieważ objęty kontrolą pewien obszar po pewnym czasie wymusza kontrolowanie coraz szerszych kręgów.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Jeden z pragnących zachować anonimowość urzędników, z którym rozmawiał portal Ekonomia24 stwierdził, że 800 nowych kontrolerów to zaledwie punkt wyjścia, a liczba ta będzie prawdopodobnie z czasem rosła. Taką prognozę zakłada również raport firmy konsultingowej Promontory Financial Group, opracowany dla rady dyrektorów EBC, gdzie zakłada się, że do 2017 r. EBC będzie potrzebował aż 2 tys. inspektorów.

 

Kontrolerzy będą nadzorować kondycję finansową regionalnych banków, sprawdzając, czy nie udzielają one zbyt ryzykownych kredytów i nie mają zbyt słabego zabezpieczenia kapitałowego. Te dwa czynniki doprowadziły do poprzedniego kryzysu finansowego. Jesienią ubiegłego roku niektórzy decydenci z EBC wyrażali obawę, czy uda się wprowadzić ścisły podział między monetarnymi a kontrolnymi obowiązkami banku.

 

Skala nowego przedsięwzięcia staje się bardziej zrozumiała, jeżeli spojrzymy na obecną liczbę kontrolerów pracujących w EBC. W dziale monitorowania kondycji finansowej banków regionalnych zatrudnionych jest na chwilę obecną … 50 osób. Pozyskanie niemal 1000 nowych, wykwalifikowanych pracowników do lipca przyszłego roku kilku urzędników ze strefy euro określiło mianem „bardzo ambitnego zadania”.

 

W przemówieniu wygłoszonym pod koniec stycznia wiceprezes EBC Vitor Constancio stwierdził, że stworzenie „silnego centrum” w nowym, zdecentralizowanym systemie nadzoru „będzie kluczowe, by udowodnić, że EBC, zaopatrzony w niezbędne środki, będzie w stanie skutecznie wypełniać swoje obowiązki bez szkody dla jego wizerunku”.

 

Jeżeli system nadzoru bankowego, który dopiero co powstał, wiceszef EBC określa mianem „zdecentralizowanego”, to nie trzeba chyba lepszego przykładu, że znaleźliśmy się w orwellowskim świecie nowomowy. Europa nigdy w swej historii nie poddawana była próbom tak szeroko zakrojonej centralizacji i „dokręcania śruby” na różnych płaszczyznach.

 

Tomasz Tokarski

Źródło: ekonomia24.pl

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 105 295 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram